[eli_eli_lema_sabachthani]

Kiedyś po zjedzeniu 1 ciastka jak mi weszło to czułem, że serce mi wali z 200, do tego doszedł lęk że coś mi się stanie.
Jako, że nie jestem początkujący to wiedziałem, że to w końcu minie. No i minęło, ale było to strasznie nieprzyjemne.
I pytanie czemu taka reakcja organizmu? Zdarzało się jeść 2 ciastka, do tego palić i pić i wszystko było ok. Nie wiem czy bym się teraz odważył na ciastko.

#narkotykizawszespoko

[G.....r]

@eli_eli_lema_sabachthani: mały atak paniki spowodowany/wzmocniony przez ciacho. Dlaczego akurat wtedy to ciężko powiedzieć, czasami ataki zdarzają się randomowo

[Gzyro]

@eli_eli_lema_sabachthani: Bo THC to zuooo

[cybulion]

@eli_eli_lema_sabachthani: idzie do tego przywyknac i mozna sie nauczyc nad tym panowac. Aczkolwiek czasem po wiaderku potrafi mi sie odkleic rzeczywistość

[eli_eli_lema_sabachthani]

@cybulion: jakbym tak miał zawsze to tego nie tykam

[Wuja_Patryk]

@eli_eli_lema_sabachthani: to samo miałem, dodatkowo włączyła się nagła senność z którą walczyłem, bo bałem się, że umrę. Już więcej ciastka nie próbowałem

[cybulion]

@eli_eli_lema_sabachthani: nie no nie zawsze, ale jak na pusty bebzun walisz ciacho, zapijesz grejfrutem, to jest 50% szans na ciezkie wejście

[eli_eli_lema_sabachthani]

@Wuja_Patryk: ciastko to jest gruby kaliber, a ja się z początku śmiałem jak mnie może porobić jakaś pieguska ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[eli_eli_lema_sabachthani]

@cybulion: kto wie, może wtedy miałem pusty żołądek, już nie pamiętam

[0.....k]

@eli_eli_lema_sabachthani bo ziolo to scierwi

[Zbonszyn]

@eli_eli_lema_sabachthani: tak to już z paleniem jest - ja nigdy nie wiem jak wejdzie i już po prostu nie korzystam z tej używki, a wiele lat paliłem praktycznie bez przerw. Szkoda łeb sobie rysać.