Wpis z mikrobloga

@przegranypl: Czyli od lat jeden wielki burdel. Kto wie czy wcześniej też nie działy się podobne rzeczy, ale po prostu nie wyszły na jaw. W sumie jakie państwo taka kadra. I w sprawie czego niby Lewy dzwonił do discopolowca? Że trener #!$%@?, bo nie rozumiem.
@przegranypl proszę cię, przecież to są jakieś strzępy, miliardy interpretacji itp. a nie żadne kropki do łączenia. Nie ma żadnego wiarygodnego źródła z reprezentacji od wewnątrz, które wynosi jakieś informacje i w ogóle rzadko się takie coś zdarza.
Zamiast robić histerię o "kadrę z dykty" polecam wrzucić na luz i nie traktować tych pudełkowych rewelacji niczym jakiejś prawdy objawionej.
Serio, ktoś myśli, że np. brat Milika może stawiać jakieś ultimatum? XD
Brat?!