Wpis z mikrobloga

Dziś w końcu otwarcie rzemieślniczego kebsa we Wrocławiu- Po prostu KEBAB otwiera się na Północnej.
Długo czekałem na to otwarcie, bo nie ma chyba w naszym mieście lokalu z kebabem w którym sami robiliby mięso, a nie pochodziłoby ono z mrożonych mielonek, w dodatku robią go z różnego rodzaju mięs (nawet z dziczyzny czy perliczek).
Ich restauracja w Radomiu ma bardzo dobre recenzje, mam nadzieję, że powtórzą sukces we Wrocławiu, lecę dziś spróbować (ʘʘ)
https://www.facebook.com/poprostukebab
#jedzenie71 #wroclaw #wpk
  • 42
@masonios72:

@Darth_Gohan: No jadłem w cebuli dwa razy: raz na festiwalu jakimś, a potem w nowym punkcie na Kilińskiego. Nie ma co do tego trzepać, to jednak ciągle tylko kebab. Mają fajne ciasto, mięso jest dobre, sosy też, jako ciekawostka dali mi do bułki piekielnie ostrej oliwy. Sypią też serem po wierzchu. Ale jak czekałem na kebsa i wrzucili komuś frytki na frytkownicę, to myślałem że pawia puszczę, a kurtka
@Iudex: Tak, Neobab trzyma wysoki poziom, mogliby jedynie zainwestować w normalne talerze i sztućce, bo lokal ładny, a jedzenie plastikiem na papierowych tackach trochę się kłóci z tym miejscem ;) chyba że coś się zmieniło od czasu wakacji, kiedy ostatni raz tam byłem.
Btw. Kebz to chyba największy kebabowy zjazd, po otwarciu specjalnie pojechałem na drugi koniec miasta tam zjeść, było smacznie, choć nie tanio, ostatnio zamówiłem zestaw do roboty i
Btw. Kebz to chyba największy kebabowy zjazd, po otwarciu specjalnie pojechałem na drugi koniec miasta tam zjeść, było smacznie, choć nie tanio, ostatnio zamówiłem zestaw do roboty i ciężko było to zjeść. Porcja mała, a kurczak chyba hodowany był w Wieliczce, bo oprócz soli nic nie było czuć smaku.


@masonios72: No Kebz dzisiaj nie oferuje nic sensownego, natomiast nadal mam w głowie odciśniętą traumę po parszywym kebsie jakim jest Zahir. W
@Iudex: To tez już kiedyś dyskutowaliśmy, że może my za dużo mitologii dokładamy do tych Berlinskich kebabów.

Nad Zahirem to lepiej spuścić zasłonę milczenia. Dla mnie naprawdę nie ma nic złego jak kebab nie będzie wybitny, ale niech trzyma poziom sensownie i niech nie będzie po nim problemów żoładkowych.

@masonios72: W tej części miasta jest w ogóle kiepsko z gastronomią niestety.
@masonios72 co prawda w Czarnej cebuli jadłem tylko raz, ale bardzo smaczny kebab, nie taki standardowy, dobre wrażenie pozostawił ogólnie. A znowu Neobab, tak jak po pierwszym razie rzeczywiście było wow, tak później byłem kilka razy i właściwie smakował bardzo pospolicie. Już nie wiem czy taki Madagaskar lepiej nie podszedł.
@Iudex: No z tego też się to bierze, że tam w każdej tej budzie to mięso jest zwyczajnie lepsze. U nas dopiero powoli zaczynają dochodzic do pomysłu, zeby jednak robić to mięso porządnie i dać ciut lepsze frytki to klient wróci. Może, ale to może dojdą do tego wniosku w większości knajp.