[4.....d]

Są jakieś leki na motywację, hamujące apetyt? Niestety ulałem się jak świnia, 116kg/180cm, od stycznia wracam na starą drogę odchudzania gdzie kiedyś schudłem 40 kg czyli fitatu i liczenie każdej pochłanianej kalorii, jednak mam problem ze zajadam smutki/stresy i czasem z nudów bo jestem #przegryw więc myślicie, że psychiatra coś ma w arsenale?
#depresja

[Mianka]

@404filenotfound: saxenda daje podobno dobre rezultaty, jeśli chodzi o dietę.

[awkaaoda]

@404filenotfound: mam identyczne staty. 180cm/114kg. Jestem na pigułkach od psychiatry. Są podobno leki hamujące łaknienie ale są one słabo dostępne. To są jakieś leki, hmmm, na cukrzycę chyba.

[Megawonsz_dziewienc]

@404filenotfound: Operacyjnie sobie żołądek podwiąż ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[r.....r]

@404filenotfound Prozac

[4.....d]

@Megawonsz_dziewienc: no jeszcze mnie nie #!$%@?ło, poza tym to nic nie daje bo możesz go rozciągnąć

[eaiouh]

@404filenotfound: mefedron

[Megawonsz_dziewienc]

@404filenotfound: to zjedz 1kg ryżu na sucho ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[mlodir]

@404filenotfound: kup sobie zegarek liczący aktywnie spalone kalorie. Dieta jest oczywiście ważna, ale siedzenie w domu i myślenie o tym czego nie możesz zjeść doprowadzi tylko do #!$%@?.jpg. Ty się musisz zacząć ruszać. Spalać codziennie po 3000 kalorii. Na początku, jak jesteś grubasem, sam codzienny spacer, powiedzmy 3km, pozwoli Ci aktywnie spalić sporo. Ale musisz to monitorować i na bieżąco aktualizować wagę w zegarku, bo on na tej podstawie wylicza dzienne

[4.....d]

@mlodir: no rowerek stacjonarny i fitatu zawsze działało, a za zegarkami nie przepadam właśnie

[d3lf1n]

@404filenotfound: bupropion