Wpis z mikrobloga

#chcepogadac Mam już dość tego #!$%@? życia.
Jeszcze rok temu miałem wrażenie że wszystko się układa - ćwiczyłem regularnie przez rok, psychoterapia zaczęła dawać efekty, nawiązałem znajomości, pierwsze randki.

Później przyszła diagnoza choroby i całkowite załamanie psychiczne.
Niby objawy somatyczne na razie nie przeszkadzają mi jakoś bardzo, ale lęk przed rozwojem choroby mnie niszczy.
Jest już mi wszystko jedno, nie widzę sensu w życiu gdzie jest tyle losowości i braku kontroli nad przyszłością.

Pewnie duży wpływ na mój lęk wywarło to, że mój ojciec choruje na stwardnienie rozsiane i na własne oczy widzę beznadziejność i cierpienie w chrobie której nie da się skutecznie leczyć.

Już rok czasu gadam o tym wszystkim na psychoterapii i nic.
Chciałbym zaakceptować to że nie mam pełnej kontroli nad swoim życiem i w końcu zacząć żyć normalnie.
#depresja #psychologia
  • 8
@przegrywam_przez_miasto Pogodzenie się z diagnozą zwykle trwa dość długo. U mnie co prawda nie SM i niestety to objawy były pierwsze, ale wiem co czujesz. Dobrze, że wiesz czego brak. Akceptacja to klucz do szczęścia. Nawet w chorobie. Choć czasem ból potrafi #!$%@?ć dzień.