Wpis z mikrobloga

@lysyznysy: też tak mi się wydawawało nawet miałęm hipotezę że może musieliby pójść na piechotę, albo coś, ale nie.
Jeden koleś na YT zrobił analizę tego, że policja musiała spotkać IW, i on był na miejścu i w tych alejkach właśnei spotkał też radiowóz, jak robił swoje prywatne rozpoznanie.

na pocżatku tagu, jak jeszcze nei było tu takiego śmietnika, jeden z mirków potwierdził że alejki są szerokie i przejezdne dla pojazdów