Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Po wielu latach związku zostawiła mnie dziewczyna a wymówką było pewne nieporozumienie. Kiedy próbowałem ratować związek, wynająłem mieszkanie żeby w końcu wspólnie zamieszkać i rozpocząłem procedurę budowy domu pod koniec przyszłego roku (wtedy też miały być oświadczyny), to okazało się że już kogoś ma i go kocha. Podejrzewałem, że ktoś się pojawił bo relacja zaczęła się psuć w ostatnich miesiącach, nie próbowała się dogadać i w pewnym momencie bez słowa zerwała kontakt i nie chce mnie znać.

Nie mogę zrozumieć jak to jest, że budujesz przez wiele lat związek, dajesz swoją miłość i wydaje Ci się, że jest ona odwzajemniona i w pewnym momencie ktoś pojawia się znikąd i dostaje wszystko na gotowe coś co wypracowywałeś latami. Czy naprawdę można tak szybko zakochać się w innej osobie mając gdzieś kogoś z kim spędziło się wiele pięknych chwil? Próbowałem uzyskać od niej odpowiedź ale nic mi nie powiedziała.

Czuję się jak dziecko, które miało idealnego kompana w piaskownicy z którym zbudowali piękne zamki i nagle przychodzi inne dziecko zadeptując to co stworzyliśmy i wyciąga mi tę osobę z tej piaskownicy i zabiera sobie do swojej żeby zbudować swój zamek.

Byłem przy niej w najgorszych momentach jej życia i zostawałem do końca chociaż wpływało to też na moją psyche. Pomagalem rozwiązac problemy, doświadczała ze mną wiele nowych przeżyć wchodząc w dorosłość. Mówiła, że na to samo mogę liczyć i też będę zawsze kochany i wspierany i teraz te słowa nic nie znaczą. Czy ludzie naprawdę potrafią tak łatwo przenieść uczucia na osobę której jeszcze dobrze się nie zna? Pozostałem z wieloma pytaniami, z nie zamkniętymi sprawami i już mi psycha siadła, że w ciągu miesięcy można przejść taką przemianę o 180 stopni i druga osoba przestaje się liczyć i zostawiasz kogoś bez wyjaśnień.

Dlaczego kobiety po wielu latach wolą dokonać tak drastycznych zmian zamiast być w stabilnym związku?
Ja sobie nie wyobrażam, że miałbym teraz pocałować inną dziewczynę bo czułbym się jakbym zdradzał swoją ukochaną, a ona zachowuje się jakby była z nowym chłopakiem wiele lat i nie ma żadnych ograniczeń.
Byłem jej pierwszym poważnym chłopakiem (albo nie poważnym) ale jest to typ wrażliwej szarej myszki po której bym się nie spodziewał takiego zachowania, a jednak zostałem tak potraktowany i siedzę sam zasypany piaskiem z którego nie mogę się odkopać, a na nią już nie mogę liczyć bo dała mi do zrozumienia, że już do mnie nie wróci.

Wszystko dla mnie straciło sens bo tyle lat starań i wszystko legło w gruzach. Nie widzę sensu w robieniu czegokolwiek bo moje największe starania kończą się porażką.

#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #samotnosc #feels

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63aa37de6ee95d57c22381b2
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Wesprzyj projekt
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Po wielu latach związku zostawiła m...
źródło: comment_1672141930m2TChkM4mMN8zYWy3qNGIm.jpg
  • 18
Czy naprawdę można tak szybko zakochać się w innej osobie

Dlaczego kobiety po wielu latach wolą dokonać tak drastycznych zmian zamiast być w stabilnym związku?


@AnonimoweMirkoWyznania: to bardzo proste pytania:
kobiety maja ewolucyjnie, tak skonstruowane mozgi, zeby przetrwac.
Kiedys gdy mezczyzna wychodzil na wojne, najprawdopodobniej nie wracal. Kobieta miala do wyboru 2 opcje:
1. Albo rozpamietywac ukochanego i umrzec razem z dziecmi
2. Albo dostosowac sie do warunkow i znalezc kolejnego
doświadczała ze mną wiele nowych przeżyć wchodząc w dorosłość


@AnonimoweMirkoWyznania:

Wieloletni związek rozpoczęty w młodym wieku?
Osoba z którą rozpoczynałeś związek, a osoba, która go zakończyła to dwie różne osoby. Mając ją na co dzień przy sobie nie zauważyłeś przemiany.
Wiem, że boli, ale nie pij i nie ćpaj za dużo, bo co prawda przynosi chwilowe ukojenie, ale ból który masz w sobie trzeba przepracować na trzeźwo.