Wpis z mikrobloga

#szpital #wroclaw
Będę się musiał zapisać na zabieg korekty przegrody nosowej. Polecacie konkretny szpital we Wrocławiu albo okolicy? A może jakiś odradzacie? Chodzi mi tylko o jakość zabiegu, cała reszta mnie nie interesuje.
Przy okazji - czy legitymacja ZHDK uprawnia do wcześniejszego terminu na taki zabieg?
  • 26
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@cojaturobietezzajety: szpital na fieldorfa spisał się nieźle w pomocy kumplowi. W Trzebnicy też podobno jest bardzo dobrze. Ale najpierw trzeba się dowiedzieć kto to robi, a potem aby podgonić termin wybrać się prywatnie do pracującego tam lekarza najlepiej ordynatora w celu ekmh "konsultacji" /prywatnej wizyty :)
A karta zhdk raczej niewiele pomoże, kumpla np nie chcieli wpuścić w przychodni przed stare baby...
@cojaturobietezzajety: robiłem dwa lata temu - polecam... Oławę. Samochodem czasem szybciej, niż do centrum (20-30minut). Oddział laryngologii bardzo dobry, szpital cichy (można okno otworzyć). Czas oczekiwania na zabieg pod znieczuleniem: miałem 5.5 miesiąca. We Wrocławiu wychodzi ze dwa lata.
Jak więcej szczegółów: pytaj.
@Stachu_a_kto_przy_telefonie:
Wizyta u laryngologa (u mnie to było prywatnie: Medicover. Tam dostałem skierowanie na zabieg prostowania przegrody nosowej).
Zadzwoniłem na oddział laryngologiczny w Oławie (polecono mi) - nie pamiętam dokładnie dnia, ale zapisy są osobiste (ze skierowaniem) od 12:00 do 14:00
Teraz widzę, że telefonicznie? No ale lepiej zadzwonić: https://zozolawa.wroc.pl/uslugi-medyczne/oddzialy-szpitalne/oddzial-laryngologiczny-z-pododdzialem-laryngologii-dzieciecej.html
Pod pełną narkozą czas oczekiwania chyba był 1.5 roku
Kolega z mojego "polecenia" też robił w tym poważniej (prostowanie + polipy).
a mirki pomoglo to? Tez niby powinienem... ale sie cykam ;)


@marsjanin2012: od czasu zabiegu raz miałem lekki problem z zatokami. Tak to co kilka miesięcy mega źle - lekkie przeziębienie, niedrożność w dziurce od nosa i kosmos. Drugi raz bym się zdecydował też, chociaż nie powiem, przeżycie dość "ciekawe", szczególnie wyciąganie opatrunków ;-)
dziękuję za informacje. Robiłeś w znieczuleniu miejscowym czy ogólnym?


@Stachu_a_kto_przy_telefonie: robiłem w znieczuleniu miejscowym (chodziło o terminy, dodatkowo boję się narkozy...). W czasie zabiegu praktycznie zero bólu (poza ukłuciem znieczulenia).
Na godzinę-dwie przed zabiegiem dostajesz tabletkę - rodzaj "zobojętniacza". Nie boli, ale dość nieciekawe uczucie, szczególnie jak zaczyna się proces "łamania". No mózg ma spory proces obronny, jakby Ci ktoś czaszkę łamał. Jak miałeś kiedyś usuwany ząb mądrości czy inny ząb
@cojaturobietezzajety: nie dasz rady jeszcze fizycznie porobić, trzeba odpuścić ze 2 tygodnie fizycznych wysiłków. Sama kość w nosie goi się nawet do roku tj. po pół roku czułem, że tam się ti wszystko 'układa', pracuje. W siłowni pierwszy raz byłem gdzieś po 2 tygodniach, piłka nożna po trzech tygodniach... Weź sobie powerbank albo długi kabelek, bo gniazdka są dość niewygodnie daleko od łóżek (przynajmniej ja tak miałem). Z tego co pamiętam