Wpis z mikrobloga

#rolnikszukazony

Ale wy przeżywacie ten tekst o budowaniu domu. xD

Typ mówił to pół żartem, pół serio. Przecież mu nie chodziło o to, że chciał się Zuzce oświadczyć po tygodniu i od razu ruszać na poważnie z budową. Nawet potem wspominał, że według niego budowanie związku i wzajemne poznawanie powinno zająć tak ze dwa lata.

Wielu rolników zmieniała faworytki w trakcie programu i rzucało cringowe teksty do lasek, które znali od dwóch dni. Tomeczek zmienił pannę trochę później i jest postrzegany jako niestabilny emocjonalnie nie wiadomo w zasadzie dlaczego.

Chyba po prostu zbyt dużą wagę przywiązujecie do tego finalnego wyboru w ramach programu, który był dokonany po czterech dniach znajomości. Wąski się nieco szybciej przekonał do Ady niż Tomek do Arweny i to jedyna różnica tak naprawdę.
  • 7
@abandon: nie no, Bogusia to po prostu szła jak burza, pokazywała swoje atuty i wykosiła konkurencję. Powoli, ale skutecznie przekonała do siebie Krzyśka. Natomiast Wąski wahał się do ostatniej chwili, obie mu się podobały w podobnym stopniu, każda miała inne atuty i z kazdą mógłby być. Nic w tym złego, ale jednak dla wybranki trochę to gorzkie, każdy chce wzbudzić gwałtowniejsze emocje w partnerze.
@abandon co ty #!$%@?. Tomek od początku im pokazywał ta działkę i mówił o budowie domu. Jak wybrał Zuze to nawet tam planowali "budowę". Dzisiaj o tym ani słowa. Nawet większych planów co do związku nie ma bo wziął sobie po prostu Kasię na doczepkę bo mu z Zuza nie wyszło, a chciał wyjść z twarzą. Nie pamiętasz chyba w jaki sposób Kasia ten program opuszczała. Po nowym roku pewnie się skończy
@Dlugi_1111:

Według mnie to jest nadinterpretacja jego zachowania.

Po prostu wybrał zbyt pochopnie, a potem jeszcze raz wszystko przemyślał. Gdyby zmienił faworytkę w trakcie programu to nikt by nie dawał o to #!$%@?, bo wielu rolników zmieniało swój pierwotny typ i każdy uważał to za normalne. Tymczasem zmiana decyzji parę dni później jest już uważana za jakąś zbrodnię oraz interpretowana jako wybór opcji zapasowej. xd
@abandon o czym ty mówisz. Zbrodnia? Wybrał dziewczynę, odesłał resztę, a potem jak zobaczyły gały co wybrały to szukał deski ratunkowej i zaprosił byłe kandydatki na ponowną randkę. Kasia nadal nie przeżyła tego rozstania więc wziął ja ponownie, żeby nie zostać z niczym. Od razu nastąpiła zmiana planów o 180 stopni. Dziwne, że wcześniej nie był taki ostrożny w planowaniu tymbardziej, że nie znał wcale dłużej Zuze niż resztę kandydatek.
@Dlugi_1111:

On nie jest jakimś desperatem żeby myśleć w kategoriach szukania deski ratunkowej. Na jakiegoś atencjusza czy pozera też mi nie wygląda. Wątpię żeby szukał laski na siłę żeby się polansować w jakichś programach śniadaniowych.

Nie docenił Arweny od razu, ale przejrzał w końcu na oczy. To, że spróbowali jednak być razem to wbrew pozorom bardzo dojrzała decyzja i to z obu stron. Oboje mogli unieść się honorem, ale jednak woleli