Wpis z mikrobloga

#pcmasterace #komputery

głupia sprawa panowie (i panie) ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Robiłem sobie porządek z kablami w budzie i odłączałem akurat wentylatory ARGB ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W czasie odłączania jednego z wentylatorów ze złącza płyty głównej poczułem przykry zapach i "pstryknięcie" ( ͠° °)
Wydawałoby się, że padł jeden "ARGB header"? Nie k***a, padł cały kontroler ARGB na płycie ()
Pal licho już ten kontroler (można użyć zewnętrznego), ale jakim cudem doszło do spalenia? Nie podłączałem żadnego nowego sprzętu, a jedynie wyjmowałem złączkę?

CO NAJGORSZE mam płytę TUFa, która ma diody na samej budowie i za cholerę nie mogę wyłączyć tych światełek na niej, które zaczęły świecić w śmieszny sposób, bo żaden soft nie widzi już ARGB z powodu padniętego kontrolera (,)

Jak myślicie, uznają mi gwarancję i ogarną tę płytę? Przecież nie pchałem w złącze nic nieprawidłowego, ale czy oni mi w to uwierzą?

uznają?

  • uznają 0% (0)
  • nie uznają i idź pan w cholerę 100.0% (9)
  • naprawią 0% (0)
  • dadzo nowo płytę 0% (0)

Oddanych głosów: 9

  • 13
@plantpower: Chłopie, ostatnio jak odłączałem kompa to RGB na płycie świeciło ze dwie minuty jeszcze ( ͡° ͜ʖ ͡°) Kondensatory trzymają. Tak więc zwyczajnie spaliłeś zbytnio się śpiesząc.
@L3gion: a no właśnie, nie działa żaden z argb headers (,)
Jest sens bawić się z gwarancją? Na serio gdyby nie fakt, że mam świecidła na tej płycie nie bawiłbym się w to, bo ogółem uważałbym to za żadną stratę