[lechulechu]

Wielu dziennikarzy, nawet tych, którzy od początku byli na nie, to chwalą Czesia za mecz ze Szwecją, bo to był jego najlepszy mecz. Kołtoń powiedział, że był majstersztyk. Problem w tym, że ręki Michniewicza w tym spotkaniu nie widać. Jego styl to defensywa-beton, to bardziej piłkarze niesieni przez trybuny kotła czarownic, mając wciąż w pamięci Souse ten mecz Czesiowi wygrali.

#mecz #reprezentacja #michniewicz

[RomanPL]

@lechulechu: ależ oczywiście ze tak. Szwedzi powinni strzelić pierwsi gola bo mieli do tego sytuacje. Pierwszy gol to faul w polu karnym a druga sytuacja to indywidualny błąd obrońcy. Fakt Polacy mieli później okazje ale to już bardziej wynikało z poddania się Szwedów

[FantaZy]

@lechulechu: przecież tam był fart że Krychowiak się wywalił w polu karnym i dostaliśmy gola za free... w innym przypadku różnie mogło być.

[konewkon]

@lechulechu: No właśnie widać jego rękę, bo była ta defensywa-beton i zero z tyłu. Z Sousą byłoby to nie do pomyślenia z takim przeciwnikiem.

[lechulechu]

@konewkon: IMO to wynikało bardziej z samowolki i chaosu a nie ręki nowego selekcjonera

[konewkon]

@lechulechu: Gra na zero z tyłu wynika z chaosu? Naprawdę w to wierzysz?

[lechulechu]

@konewkon: nie wierzę, tylko uważam, bo takie jest moje zdanie, że „największy sukces Michniewicza“ to zasługa piłkarzy, którzy chcieli coś udowodnić Sousie, że bez niego mogą wygrywać. Mecz ze Szwecją to jeszcze za wcześnie, żeby taktyka Michniewicza udomowiła się w głowach piłkarzy. Mecz z Meksykiem to czysty Michniewicz i sparaliżowani wykonawcy zadania.