Wpis z mikrobloga

Prawdziwy Kandydat jest tylko jeden - @MarkoPapszun

Ostatnio mam taką fantazję seksualną.
Chciałbym, żeby Pan Marek Papszun (specjalnie z dużej) usiadł mi swoim dużym, polskim, umięśnionym dupskiem na twarzy.
Wyobrażam sobie jak wraca do domu po ciężkim dniu trenowania drużyny Rakowa, zmęczony i lekko #!$%@?, bo musiał użerać się z Rundiciem i Gutkovskisem, i ma ochotę na relaks. Każe mi położyć się na płasko na podłodze, po czym ściąga ubranie wierzchnie, zostając w samej koronkowej bieliźnie, ciasno opinającej jego gładkie umięśnione ciało. Uśmiecha się do mnie i spracowanymi dłońmi głaszcze mnie w okolicach odbytu i penisa. Całuje delikatnie me usta, po czym zdejmuje majtki, obraca się tyłem i siada zadem na mojej twarzy tak, że nos mam w jego odbycie. Zaczynam zachłannie chłeptać jego odbyt, on zaś wije się z rozkoszy, bujając biodrami po mojej głowie to wprzód, to w tył. Tymczasem mój mały Ben Lederman stoi już na baczności czekając na polecenia taktyczne trenera...

#mecz #reprezentacja
truti - Prawdziwy Kandydat jest tylko jeden - @MarkoPapszun 

Ostatnio mam taką fan...

źródło: comment_1671743912d8BogorPUaBL2L3qUvrOfd.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz