Wpis z mikrobloga

Czytam sobie o sprawie rzekomego gwałtu, o którym jest głośno w #australia od 2 lat i przeraża mnie skala naiwności tamtejszych cuckoldów i propagandy medialnej.

W skrócie świnka o nazwie brittany higgins pracowała w urzędzie ministerstwa obrony z jakimś grubym gościem, który do niej trochę simpował. Była impreza firmowa i podobno mocno sobie pochlali. Simp chciał z nią coś zabrać z urzędu i oczywiście zamówił taksówkę dla obojga. Niedługo później wyszedł a ona została do rana. Simp został zwolniony, bo przychodzenie o tej godzinie do urzędu jest nielegalne. Tego samego obawiała się nasza świnka.

Po kilku miesiącach zaczęła rozpowiadać, że simp ją tam wtedy zgwałcił.

Kilka ciekawych info (jest tego o wiele więcej):
- na imprezie przed tym brutalnym gwałtem wypiła sobie 11 drinków
- nie była na policji, bo była "zbyt wstrząśnięta"
- następnego dnia zaprosiła do siebie swojego byłego, który ją odpowiednio "pocieszył" i został do rana xd
- kilka dni później pytała zwolnionego simpa w e-mailu o pomoc w pracy z jakimś zadaniem xd
- nie chciała oddać telefonu policji
- przyznała się do kasowania niektórych wiadomości i zdjęć
- na jednej z konwersacji, które pokazała, napisała dzień po gwałcie swojemu ex "I need to slow down, it's gotten a little out of hand recently haha"
- zostało jej przyznane 10 milionów z pieniędzy podatników
- trudno na YT znaleźć jakikolwiek film o tej sprawie, który nie ma zablokowanych komentarzy xd

#pieklokobiet #pieklomezczyzn #dyskryminacjamezczyzn #przegryw
Pobierz oskar_oskarewicz - Czytam sobie o sprawie rzekomego gwałtu, o którym jest głośno w #a...
źródło: comment_16717417158KnZj8XIaBJkw5EAf9i3Za.jpg
  • 6