Wpis z mikrobloga

Czytam tutaj często wpisy że UK już się nie opłaca, że jest ch#jnia z grzybią, tragedia, nie przylatuj tutaj, kiedyś to było UK teraz już się skończyło itp.

Serio jest tam tak beznadziejnie? Gorzej niż w PL? Myślałem nad emigracją w tym kierunku, nie oczekuję że tam dorobię się Bugatti. Domyślam się że skoro nie dorobiłem się majątku w Polsce to tym bardziej zagranicą. Chciałbym żyć po prostu na choć trochę lepszym, łatwiejszym poziomie niż tutaj w Polsce gdzie człowiek często liczy ile mu zostanie po opłaceniu rachunków i czynszu. Wybralibyście pozostanie w PL czy szukanie szczęścia na wyspach?

Czekam na wasze opinie, szczególnie ludzi którzy doświadczyli tego na własnej skórze. Zarówno pozytywów jak i przełknięcia gorzkiej emigracyjnej pigułki.
#uk #szkocja #emigracja #londyn #birmingham #manchester #glasgow
Kadet20 - Czytam tutaj często wpisy że UK już się nie opłaca, że jest ch#jnia z grzyb...

źródło: comment_1671706881vKGoLUJ8dSCSslefxBPbU6.jpg

Pobierz
  • 20
@Kadet20 Byłem w tym roku dwa razy w Polsce i jak popatrzyłem na ceny oraz dowiedziałem się jakie są zarobki to mogę stwierdzić że z mojego punktu widzenia ceny w Polsce powaliło tak bardzo że w moim przypadku na wyspie są podbne tylko wynagrodzenie w Polsce znacznie niższe. Niejestem informatykiem tylko zwykłym kierowcą ciężarówki, mieszkam sam (wynajmuję ale zamierzam kupić) mam 2 letni samochód i stać mnie by spokojnie odkładać przy jednoczesnym
@Kadet20: W Szkocji żyje się ok, duże miasto daje wszystkie cywilizacyjne wygody, cała reszta nadaje się jako outdoorowa atrakcja :). Dla ludzi którzy lubią obcować z naturą kraj ma sporo do zaoferowania.

Za minimum wage będzie tak sobie, dobrze jest mieć jakieś skillsy, ale i bez tego się obędzie - zależy od etapu w życiu, inaczej to oceni ~20 paro latek, inaczej ktoś z rodziną etc.

Myślę że dla nowych głównym
@Kadet20: W moim przypadku najlepsza decyzja w życiu. Jako inżynier jądrowy w Polsce miałem fatalne warunki pracy i absolutny brak alternatywy, przez co byłem skazany na dożywotnie męczarnie w jedynym miejscu, które pasowało do mojego wykształcenia. Tutaj zdecydowanie lepiej się rozwijam, pracuję z masą prawdziwych fachowców i moje perspektywy wyglądają bajecznie. Do Polski nie wrócę nigdy.
Przy czym podejrzewam, że przez nietypową branżę moje doświadczenie jest dość specyficzne i ciężko wyciągać
@Kadet20: Eh, moim zdaniem lepiej już było. Ceny odrobinę poleciały w kosmos. Pamietam jak mnie zamurowało, kiedy po raz pierwszy za 900ml soku pomarańczowego zapłaciłem £3. Natomiast koszty życia mocno zależą od miejsca w którym mieszkasz. Ma odludziu w Szkocji jest lepiej niż w Londynie.
Mieszkam w Cambridge i zauważyłem, że miasto pęka w szwach. Rynek nieruchomości popieprzony, wszędzie kolejki, w knajpach w ogóle nie ma miejsc. Ekonomiczne średnio ni się
Czytam tutaj często wpisy że UK już się nie opłaca, że jest ch#jnia z grzybią, tragedia, nie przylatuj tutaj, kiedyś to było UK teraz już się skończyło


@Kadet20: Jako stały mieszkaniec UK od 2009 potwierdzam to co piszą. Jest zdecydowanie gorzej niż było i to wielu aspektach ale jeśli się już mieszka kilkanaście lat to nie jest tak łatwo wrócić jak np. po roku czy dwóch latach
@Kadet20: W UK jest lepiej pod wieloma względami w porównaniu do Polski, ale z drugiej strony nie musi to wcale oznaczać, że UK to jest jakieś eldorado, bo minusów też jest trochę. Ogólnie temat rzeka i trzeba samemu wszystkiego doświadczyć, żeby się o tym przekonać i wyrobić własne zdanie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kadet20: jeśli nie jesteś wysoko wykwalifikowanym specjalistą, unikaj Londynu. Wszędzie indziej będzie ok. A jak jeszcze masz partnera, to tym lepiej. Nie daj się zwieść, że UK to kraina mlekiem i miodem płynąca. Te kraj ma wiele wad, których nie uświadczysz w Polsce. Ma też oczywiście wiele zalet.
@Kadet20: gorzej niż w PL ale najgorzej jest w Niemczech, lepiej zostać w Polsce, serio

@Lomoijj: dobra, teraz przeczytałem komentarze i dyskusja jest czy w UK jest lepsze życie niż w PL. P0laki wy nigdy nie przestajecie szokować swoim debilizmem. Ha tfu