Wpis z mikrobloga

Za każdym razem jak przyjeżdżam do Polski poraża mnie jak dziadowski jest poziom obsługi klienta w tym kraju.

Wziałem auto z Panka na tydzień, okazało się że nie ma płynu do spryskiwaczy, no to zjechałem, kupiłem bańkę płynu i dolałem. Dzownie żeby ich poinformować a typ z tekstem, że przecież "to nie jest problem, to dużo nie kosztuje, a w ogóle to trzeba było kupić na fakture na naszą firmę" xD Przecież taka sytuacja w Danii skończyłaby się tym, że na słuchawce usłyszałbym że "sorry, widocznie pracownik zapomniał, wyślij paragon to Ci oddamy kase i dzięki że dolałeś płyn". A tu od razu problem, a bo na fakture, a bo napewno był litr płynu i wypisikałeś go w 15 minut, a tak w ogóle to przecież nie jest problem i co się czepiasz.

I jak w tym kraju ma być dobrze? Kraj z gówna i dykty, tylko dykty zaczyna brakować.

#polskiedrogi #bekazpodludzi #panek
  • 7
A tu od razu problem, a bo na fakture, a bo napewno był litr płynu i wypisikałeś go w 15 minut, a tak w ogóle to przecież nie jest problem i co się czepiasz.


@Awsed: a nie jest tak że w Danii odliczysz zakup na paragon a w Polsce nie?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Awsed: W ogóle wypożyczanie aut w PL to jest xD
W stanach pożyczam auto, oddaje brudne, #!$%@?, ze śmieciami w środku - przy odbiorze patrzą ile benzyny i czy mniej wiecej wszystkie części sa. Od razu potwierdzenie ze wszystko OK i miłego lotu.
W polsce, zresztą u Panka tez - paaaanie ale tu jest nawet nie ryska tylko jakieś przebarwienie, 1cm panie szkoda całkowita.
Jedyne co mi uratowało dupe to w