[Paczek_w_masle]

Afnan Turathi Brown - dla odmiany w końcu jakiś udany blindbuy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zamawiałem perfumy dla różowej, a w koszyku leżał jeszcze ten zapaszek za 111 zł i jakoś to żal było nie wziąć.

Przyjemny słodki zapaszek. Pierwsze skojarzenie - Macera Instant Crush o trochę słabszych (ciągle bardzo dobrych) parametrach. Siedzę i co chwilę się wącham (｡◕‿‿◕｡)

#perfumy

[Mareczuczek]

@Paczek_w_masle: 10ml olx ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[neurokorba]

@Mareczuczek: Tez poproszę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Paczek_w_masle]

@Mareczuczek: @neurokorba: sorry ziomki, nie odlewam ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Chociaż kusi ta zabawa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[neurokorba]

@Paczek_w_masle: A powiedz trochę o tym ananasku bo mnie zainteresowałeś, turathi blue mi bardzo podpadł, jakie parametry ma ten?

[Milburn]

@Mareczuczek: @neurokorba: Jak coś odlewam Rue Broca Larvotto
To druga marka Afnana, a Larvotto to nieco lżejsza wersja Browna (mam oba) :)

[NiedzwiedzBilly]

Widzę ten komentarz już któryś raz i dalej nie wiem skąd takie skojarzenie. Jakim cudem Brown przypomina Instant Crush, który pachnie jak Baccarat czyli nawet trochę nie jest podobny do Turathi.

[Paczek_w_masle]

@neurokorba: ciężko mi powiedzieć, przyszedł w połowie dnia, ale psiknąłem na rękę i zmyłem. Teraz poprawiłem bo zapach ładny ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co do projekcji to nie wiem, dziewczyna ma katar. Jutro mogę powiedzieć coś więcej. Jak narazie zapowiada się dobrze.

Dodam jeszcze że na skórze pachnie zupełnie inaczej niż na papierku. O ile na papierku ciężko dostrzec podobieństwo z Mancera, to na ciele wydaje mi

[neurokorba]

@Paczek_w_masle: Czekam na recenzje

[Paczek_w_masle]

@neurokorba: recenzji pisać nie umiem, ani nie znam się za bardzo na perfumach. Zresztą ominął Cię chyba mój post powyżej.

Perfumy są bardzo słodkie, ale nie tak słodkie jak Mancera. O ile Mancera są zbudowane wokół tej słodyczy (jak krówka z ogromną ilością cukru który aż się krystalizuje), tak Afnan jej bardziej zbalansowany. Czuć te same nuty co w tle Crusha, tylko są bardziej wyeksponowane.

Jak ktoś lubi słodkie zapachy, to

[Pan_Janusz]

@Paczek_w_masle: Turathi Brown to jedno z moich odkryć tego roku i jest sztosem ale do Instant Crush to jest kompletnie niepodobny

[Paczek_w_masle]

ale do Instant Crush to jest kompletnie niepodobny

@Pan_Janusz: to może z moim nosem jest coś nie tak. Dla mnie Bentley Intense i Iceberg Man pachną niemal identycznie, a jak napisałem kiedyś o tym, to wielkie zaskoczenie było.

W ślepym teście na mojej skórze prawdopodobnie miałbym problem żeby je odróżnić. Na papierku? Bez problemu.

Widać taki nos ¯\_(ツ)_/¯

[neurokorba]

@Paczek_w_masle: Jako recenzje miałem na myśli po prostu twoje odczucia. Dzięki Mirku miłego dnia i dzięki za info. Przekonałeś ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Paczek_w_masle]

Widzę ten komentarz już któryś raz i dalej nie wiem skąd takie skojarzenie. Jakim cudem Brown przypomina Instant Crush, który pachnie jak Baccarat czyli nawet trochę nie jest podobny do Turathi.

@NiedzwiedzBilly: podobieństwo nie znaczy 1:1, więc przechodniość raczej nie zachodzi.

Ale masz rację. Wydaje mi się że to kwestia kilku czynników.

Po pierwsze - flakonik. W tym przypadku kształt na spryskiwacza ma znaczenie. Po drugie - odległość od nosa. Już

[NiedzwiedzBilly]

@Paczek_w_masle: nie miałem absolutnie nic złego na myśli, choć jak przeczytałem mój komentarz to brzmi jakby pisał to #!$%@? typ, z kilkudniowym zatwardzeniem. "Ugułem" crush pachnie mi jak lakier do włosów, ostry, syntetyczny słodki zapach, Afnan słodki, ciężki, drzewny, waniliowy, znacznie mniej agresywny i gładki. Niestety Crusha nie porównam z Brownem bo się go szybko pozbyłem.

[Paczek_w_masle]

@NiedzwiedzBilly: wcale tego tak nie odebrałem xd

"Ugułem" crush pachnie mi jak lakier do włosów, ostry, syntetyczny słodki zapach

"No dokładnie, sami widzicie jaki on jest"

Crush spoko, ale jeden strzał w zupełności wystarcza, więcej to już jest ciężko xD