Wpis z mikrobloga

@ImperiumCienia: Wystarczy walnąć bokiem w krawężnik, nawet nie trzeba za dużej siły. Wahacze, sworznie wahaczy i nawet sama karoseria nie są zaprojektowane do przyjmowania dużych sił działających od boku. Czasem po relatywnie lekkim walnięciu bokiem w krawężnik może się okazać, że karoseria jest tak pokrzywiona, że auto już nie pojedzie nigdy prosto.
  • Odpowiedz
@GaiusBaltar: Kiedyś Corsą C bez ABSu w podobne warunki jak dziś p---------m kołem (bokiem) w krawężnik wysoki (zakrętu nie wymierzyłem). Wahacz przyjął całą siłę i złożył się w pół, mechanik nawet był zdziwiony, że tylko na niego poszło.
  • Odpowiedz
@Cozzie: Znajoma kiedyś przygrzmociła Nubirą (w fajnym stanie), tylną osią w krawężnik. Wahacz nawet był ok, ale coś tak pokrzywiło w mocowaniach, że nie dało się za diabła ustawić zbieżności tego auta. Koniec końców poszła do kasacji (Nubira, nie znajoma).
  • Odpowiedz