Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 277
@Ogau: Nie mam dzieci, ale licząc powrót do domu + kolację + kąpiel to już mam 18:30. Chodzę też dosyć wcześnie spać i gram głównie w mmosy, a że lubię porządnie przynołlajfić to mi się zwyczajnie nie chce nawet fatygować na tygodniu. Wolę zamulić przy książce czy serialu, bo wtedy czas mi wolniej leci i przynajmniej mam coś z tego wieczoru. Dlatego granie odkładam na weekendy.
@SarahC: @Biackciss: szczerze wam współczuję

U mnie w domu jest na odwrót: w ciągu tygodnia roboczego zmniejszamy ilość obowiązków do minimum, żeby z każdego dnia coś mieć dla siebie. Strategiczne porządki robimy przez kawałek soboty ale to i tak bez przesady. Ewentualna mobilizacja, gdy zapraszamy kogoś do domu ale nie że ten sławny nieuleczalny polski wstyd, tylko żeby ten ktoś nie czuł się niekomfortowo.

I owszem, jak sami idziemy w
@SarahC: to ja wczoraj z minecraftem, dziś powtórka z rozrywki - doom eternal, ale pewnie po pracy nie będzie mi sie chciało

U mnie to chyba też już fakt, że giereczki jakoś nie zachęcają. Ostatnio kupiłem sobie Days Gone. Myślę, fajny motyw - postapo, motocykle.

Odpaliłem i zobaczyłem jak generyczna jest ta gierka i rzuciłem w kąt XD
@SarahC: ehhh ale bym sobie posiedział tak po 5-6 godzin dziennie w jakiegoś MMO. Kiedyś to czasu było dużo, zwłaszcza na studiach. Całodniowe maratony w Age of Conan: Hyborian Adventures, Diablo II, Anarchy Online. Dziś to już dupa, 40tka na karku, obowiązki, rodzina. Jedynie kilka rundek w CoDzika wieczorem można pyknąć albo wesołe miasteczko z młodym rozbudować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@SarahC: niedawno Prezes z innym pracownikiem w mojej obecności rozmawiali o graniu... Coś na podobnej zasadzie, że jak już się uda to godzinkę-dwie w tygodniu pograją. Słowem się nie odezwałem, że ja po robocie gram 4-5 godzin każdego dnia :) a gier mam więcej niż obaj są w stanie wymienić. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na to wszystko mam sporo czasu również dzięki pracy zdalnej, bo nie traci się wtedy życia na stanie w korkach i dojazdy.

Polecam się zorganizować i zbastowac z nadmierną ilością obowiązków.


@Toszeron: a teraz siup, bierzesz rozpęd i walisz głową prosto w ścianę. Może przejdą Ci te głupie pomysły.

@SarahC nie wiem czy to kwestia wieku, ale zauważyłem ostatnio, że trudno już mi pogodzić życie w tygodniu z graniem i też próbuję się przestawić na gierczenie dłuższe głównie w weekendy. Z jednej strony czuję jakiś wewnętrzny żal, ale z drugiej nawet przyjemnie jest jak pierwsze co robię po przyjściu z pracy to nie siadanie do kompa xd
@Biackciss: ja juz dawno zrezygnowalem nawet z grania w MMO jakies. Kiedys jak sie dopadlem gry to tydzien od kompa nie odchodzilem, obecnie cos jak ty, 18:30 to wreszcie czas wolny, ale jeszcze zostaja pewne obowiazki. A tego, czego nie zrobie w tygodniu musze nadrabiac w weekend i tak o to nie ma czasu nawet na gre w weekendy..
@SarahC: jak miałem 15 lat i nołlajfiłem to myślałem, że jak będę starszy to będę grać tak samo w gry XD A tu psikus. Dzieci, zakupy, ugotować coś, posprzątać, pobawić się z dziećmi, zobaczyć z żoną jakiś odcinek serialu/film i 6h snu, a gdzie gry?
Ale jeszcze przyjdzie na to czas! Dzieci wiecznie dziećmi nie będą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
szczerze wam współczuję

Polecam się zorganizować i zbastowac z nadmierną ilością obowiązków.


@Toszeron: Nie ma czego i nie mam nadmiernej ilości obowiązków, po prostu wracam do domu o takiej godzinie, że po zjedzeniu kolacji i kąpieli nie zostaje mi wiele czasu, poza tym nic nie robię, bo porządek ogólnie mam zachowany, bo nie jestem syfiarą. Chodzi tylko i wyłącznie o czas jaki mi pozostaje do pójścia spać, a nie mam już
@SarahC: mem, ale moim zdaniem kwestia organizacji.
Zasypianie a często robiłem drzemki w ciągu dnia to coś o tym wiem, jest głównie kwestią zmęczenia psychicznego a nie fizycznego o ile się nie pracuje ciężko fizycznie.

Trzeba się zrelaksować i nie planować dnia na twardo, w autobusie poczytać książkę, naczynia do zmywarki, szybkie sprzątanie, zrobienie sobie jeść, prysznic, wstawienie ubrań do pralki i spokojnie się godzinka na gry znajdzie a jak się
@boria_oddaj_bulku nah, po prostu mój chronotyp jest nocny, o godzinie 20 to jestem pelen energii, tak do okolo 1. Wczesniej bede się męczył bt zasnąć.

Tak, probowalem klasc się wcześniej przez ponad pol roku. Efektem bylo jeszcze wieksze niewyspanie, problemy ze snem, a jak wcześniej ciężko mi było wstac z rana, tak było to caly czas.
@Biackciss: mnie się już przestało nawet chcieć grać. Dzień w dzień praca. Nawet jak mam wolne to i tak w głowie mam pracę.
Gry przestały mieć jakiekolwiek znaczenie choć frajda z nich dalej płynie. I tak codziennie człowiek chce sobie pograć ale jak już przychodzi do wolnego to tak jakby głos w głowie że marnowanie to czasu i czas pracować. Koniec końców człowiek siedzi i patrzy tempo w monitor i słucha
@trele12: ja też tak mam XD Włączałem kiedyś FIFĘ to cztery meczyki i takie uczucie marnowania czasu. To się po prostu w głowie coś przestawia. Kiedyś jak dzieci nie miałem to w piątek siadałem o 20:00, a wyłączałem 05:00. Teraz po prostu sen jest ważniejszy, a jak już nie potrzebuję spać to zamiast grać wolę posprzątać XDDD