Wpis z mikrobloga

@bnz44: W pracy to może być różnie z tym, ale sam Mickiewicz jest dość ciekawą postacią. Jego książki są naprawdę dobre. Nasz system edukacji potrafi obrzydzić najwspanialsze dzieła. Mi w pracy Mickiewicz się nie przydał, ale w relacjach międzyludzkich jak najbardziej. Polecam kiedyś przeczytać Sonety Krymskie, pamiętam jak dziś jak mojej dziewczynie w blasku księżyca je czytałem wracając z imprezy. Dziady, Pan Tadeusz arcydzieła. Polecam kiedyś spróbować i przeczytać kilka stron.
@melabolgia1: To jasna sprawa. Przedmioty humanistyczne powinny być od tego, żeby wyjaśnić dzieciakowi czym jest kultura i zapoznać z cywilizacją, a ścisłe powinny przydawać mu się w praktycznym życiu, żeby wiedział dlaczego rozbił łeb na lodzie czy jak obliczyć pewne rzeczy.
@bnz44: Dokładnie, szkoda, że polska szkoła obydwie te 2 rzeczy potrafi tak przedstawić, że młody człowiek nie chce mieć z tym nic doczynienia. Ja akurat miałem ciekawą osobę co wprowadziła mnie w świat literatury. Oczywiście nie wszystko mi przypadło do gustu. Na przykład Mickiewicza bardzo lubię, jego historia życia i związane z tym utwory literackie powinny być znane każdemu Polakowi.