Wpis z mikrobloga

@Yetoslav: @Thunderball: a ja uważam, że to jest naturalne czyszczenie rynku. Przeciętnego Kowalskiego troche inflacja dotkneła, więc już nie chodzi na fryteczki za 15 zł czy burgera za 40 zł i to jeszcze z food tracka, gdzie nie masz nawet jak usiąść i normalnie zjeść. Przykro mi jak komuś biznes upada, ale ceny w tych wszystkich food trackach były oderwane od rzeczywistości