[ja_nie_lubie]

Kontynuacja dramy z przedsoborowymi kołatkami (Woźnicki nieuku, korniki żyją sobie w żywych drzewach, w starej ramie były kołatki) - na skutek #!$%@? od Księdza kolejna owieczka być może wykruszyła się ze stadka Czcigodnych. Refleksji okrągłe zero.

A późniejsza rozterka na temat tego co zrobić, jeśli trzy niewiasty ugotują księdzu pyszny (!) obiad - #!$%@?ć za nadgorliwość czy powstrzymać się i przyjąć, no cóż, wzruszająca. Śledzący tuszę kapłana odpowiedź zapewne znają.

#wroniecka9

[sypiam_w_zsypie]

@ja_nie_lubie: Odpowiedź jest oczywista: obiad wpiedrolić, niewiasty opiedrolić.

[Noami]

@ja_nie_lubie: i bardzo dobrze ( ͡° ͜ʖ ͡°) na razie widoku na nowe warzywa też raczej nie ma

[lukasmaster111]

@ja_nie_lubie: Co zrobić jak ma się 3 obiady? Zjeść jeden, a dwa włożyć do lodówki na kolejne dni. Wielebny lubi tworzyć problemy tam gdzie ich nie ma. Choć może przedsoborowy kapłan odgrzewanego wczorajszego jedzenia konsumować nie zamierza, trzeba by sprawdzić co katechizm Alfonsa Liguori stanowi w tej materii (-:

[zbigniewtomasz]

@ja_nie_lubie: te korniki hibernujo - czekając aż Masza Święta wróci do salezjańskiego kościoła na Winnickiej 9, żeby się obudzić. Pozdrawiam.

[ZBoWiD]

@lukasmaster111: Gotowanie obiadu tylko po to żeby kapłan schował go do lodówki to posoborowie. Kapłanowi nie wypada jako przedstawicielowi Chrystusa na Ziemi zjadać odgrzewane obiady.