Wpis z mikrobloga

@TacoHemingway: ale co tam było takiego PATO? ja odnosze wrażenie że określenie patostreaming jest troche nadużywane, tak samo jak na przykład ulubione słowo Mai Staśko "HEJT". Nikt tam zarzygany nie leżał, nikt nikogo nie #!$%@?ł, nikt się w spodnie nie zesrał, chłopaki sobie po prostu streamują tajską przygodę. Nie widzę gdzie tu patostreaming.