Wpis z mikrobloga

#inpost niby taki fajny, a jednak nie do końca. #lidl też ma swoje za uszami.

Zamówiłem dla rodziny, do której jadę na święta, prezenty. Paczka idzie ze sklepu Lidl.

Adres dostawy kurierem inpost wpisałem do rodzinki, jednak w ferworze walki wbiłem nieprawidłowy kod pocztowy. Paczka została nadana na mój numer telefonu i jest to kurier inpost, nie paczkomat.

Dzwonię na infolinię Lidla. Dziewczyna na infolinii informuje mnie, że nie ma możliwości zmienić adresu (chodzi tylko o kod pocztowy) dostawy. Zaznaczam, że paczka jeszcze była w przygotowaniu i wyjechała z magazynu dopiero kolejnego dnia.

Twierdzi, że adres dostawy będę mógł zmienić, kiedy paczkę przejmie firma kurierska - w sensie, że u nich będę mógł zmienić te dane.

No dobra, to dzwonię na infolinię inpostu, gdzie bot rozpoznaje mój numer i informuje mnie, że przesyłkę będę mógł przekierować, kiedy pojawi się w aplikacji. Okej.

Godzinę później paczka pojawia się w aplikacji, ale w opcjach przesyłki nie ma przekierowania/zmiany danych adresowych.

Dzwonię więc ponownie na infolinię inpostu, czekam...

Odbiera dziewcvzyna z ukraińskim akcentem. Mówię do niej, że zamówiłem przesyłkę na adres rodziny, do której jadę na święta i chciałbym zmienić kod pocztowy.

Pyta czy numer, z którego dzwonię, jest numerem, na który została nadana paczka. Odpowiadam, że tak, to ten numer telefonu.

Słyszę: musze pana zweryfikować, proszę podać imię i nazwisko.

Podaję swoje imię i nazwisko, po czym laska mówi, że jest nieprawidłowe, bo przesyłka została nadana na inne dane.

Mówię imię i nazwisko osoby, na której adres paczka ma być dostarczona.

Niestety, ale nie mogą panu pomóc, bo nie został pan zweryfikowany.

To mówię, że nie sprecyzowała, o które dane chodzi i żeby zrobić weryfikację jeszcze raz. Że dzwonię z numeru telefonu, na który jest zarejestrowana paczka i znam wszystkie pozostałe dane.

Nie da rady.

Pytam czy jeśli zadzwonię ponownie i odbierze ktoś inny, to będę mógł zweryfikować tożsamość jeszcze raz.

Nie odpowiada, bo chyba nie wie.

Próbuję wytłumaczyć, że chodzi tylko o korektę błędnego kodu pocztowego, bez zmiany innych danych. Jednak to nic nie daje.

Proszę o przekierowanie do kierownika. Po kilku minutach wraca ta sama laska i recytuje mi ustawę dotycząca przesyłek. Jezu... Przerywam jej.

Po kolejnej wymianie zdań pytam czy osoba, która jest odbiorca paczki zostanie zweryfikowana, jeśli zadzwoni ze swojego numeru telefonu (nie tego, który jest podany w przypadku tej przesyłki).

Odpowiedź brzmi, a jakże by inaczej: NIE

Pytam więc, dlaczego nie mam w aplikacji opcji zmiany adresu.

Bo wie pan, niektórych przesyłek nie da się przekierować i na wpływa ma 17 różnych okoliczności.

Pytam o te okoliczności.

Nie potrafię panu powiedzieć.

Dlaczego paczki nie mam w menadżerze paczek w wersji przeglądarkowej?

Nie wiem.

To by było na tyle w kwestii zajebistości inpostu. Co za powalona akcja. Tak powalona, że aż zabawna.

Jak myślicie? Przesyłka dojdzie czy będzie krążyłą po oddziałach i wróci do nadawcy, w wyniku czego nie dotrze przed świętami?

#inpost #lidl
Pobierz StaryWedrowiec - #inpost niby taki fajny, a jednak nie do końca. #lidl też ma swoje z...
źródło: comment_1671303980hZ8UEHZfZRy0z4NbV07aUU.jpg
  • 9
@nadziej_a: @pekas: Problemem jest brak możliwości skorygowania błędu i jeszcze przed nadaniem przesyłki i wtedy, kiedy w rękach ma już ją inpost.

Tu chodzi o sam fakt, bo przekierowanie przesyłek jest normalną sprawą i nawet inpost oferuje taką opcję.

Następnym razem mam się nie spieszyć? Na setki zamówionych przesyłek pomyliłem się tylko tym razem, więc nie #!$%@?, bo kiedyś musi być ten pierwszy raz. Następnym razem się nie potknij. (
@Matpiotr: Nie da się nigdzie przekierować.

Wyobraź sobie, że jeśli paczka nie spełni któregoś z 17 wymagań (między innymi musi mieć podaną masę i wymiary), to nie ma opcji przekierowania. W aplikacji się nie pojawia taka opcja po prostu.

Wyobraź sobie też, że jeśli w aplikacji nie masz możliwości przekierowania, to w przypadku, kiedy numer telefonu należy do mnie, a adres do kogoś z rodziny, żaden z nas nie zostanie pozytywnie