Wpis z mikrobloga

@zbierski9 raczej nie. Polska nie była częścią Związku Radzieckiego, więc ma całkiem inny status na mapach mentalnych.
Jest różnica pomiędzy czasami Drugiej Wojny Światowej a obecnymi, że wtedy Polska miała raptem 20 lat więc była "państwem sezonowym".
Kiedy taki Władymir chodził do szkoły widział na mapie takie państwo jak Polska i ma to zakodowane w mózgu, co innego taka Ukraina.
@zbierski9: @sqlserver: Dla Rosjan to Polska zawsze była przedewszstkim optymalnym buforem od zachodu, ale nigdy cześcią Rosji. Nawet w czasach rozbiorów, w czasach gdy terytorium miało jeszcze znaczenie, to i tak dzielono sie naszym krajem z innymi zaborcami, a Polacy mieli większe swobody niż obywatele ruskiego imperium, np. konstytucje. I wówczas było to Królestwo Polski, a nie część Rosji. Po prostu jesteśmy z innego kręgu kulturowego, mamy mentalność zachodnią i
@zbierski9: Ikonowicz jest mocno odklejony, ale też działa mocno pro-społecznie, a koniec końców mocno potępia Rosję i uważa, że należy wspierać Ukrainę militarnie (!), nawet potępił tych, którzy życzyli obrońcom Azowstalu śmierci, wskazując, że zabijanie za poglądy to faszyzm. Wskazał też, że "nawet przyłączenie Ukrainy do NATO nie wyrządziło by tyle szkód co ta wojna". No, przynajmniej mocno jego narracja się zmieniła od momentu eskalacji wojny.