Wpis z mikrobloga

@przypadkowylogin:

Co robili ze się te windy psuły?


W moim pionie polegało to w szczególności na tym, że za każdym razem wjeżdzali sobie na samą górę, klikali jednocześnie wszystkie piętra na które mieli dostarczać zamówienia i po kolei na każdym blokowali windę na 1-2 minuty. Bardzo często po albo nawet w trakcie takiej "serii" winda po prostu blokowała się na jednym piętrze i nie zamykała już drzwi, o czym doskonale wiedzieli.
@GerwynPrice jeśli knajpa wygrywa w jakiejś kategorii na Polskę, a potem trzyma poziom dań z tego wydania to jest to jakiś wyznacznik że potrafią gotować.

Byłem tam z 5 razy bo przez ich lokalizacje mi nie było po drodze i jadłem kilka dań i naprawdę byli fajnym miejscem.