Wpis z mikrobloga

Ewidentnie dostałem kosza #teczowepaski jeszcze w taki sposób by chyba mnie nie bolało, ale to może przyjdzie dopiero xd kontynuacja pierwszego posta xd

Napisałem do niego, zacząłem od pytania o kolosa, które miał mieć, jak poszło itp. dostałem odpowiedzi bez większych szczegółów, a jak napisałem że trzymam kciuki to totalny brak reakcji. Potem zapytałem, czy byłby chętny powtórzyć jeszcze raz spotkanie przed świętami i dopisałem „że jeśli w ogóle jeszcze chce (bo mówił na spotkaniu, że będzie pisać w sprawie tego (ale każdy tak mówi)), bo jeśli nie chce już w ogóle, to ja to jak najbardziej zrozumie”.

Jego odpowiedź na to była bardzo krótka i konkretna „ja teraz codziennie pracuje” - ewidentny kosz, na razie nic sobie z tego nie robię, ale pod wieczór na bank będę sad xd

Nie znam go prywatnie, ale skoro może tak funkcjonuje wśród osób, które zna na codzień, to mu współczuje, bo nigdy nikogo nie znajdzie bliższego, chyba że nie chce.

Akurat nie szkoda mi, że tracę jego aktywność słowną, a bardziej (zabrzmię pusto) jego wygląd. Jakby nie było to oboje mamy po 22 lata, on wygląda na zupełnie mniej, potrafi się dobrze ubrać, miał fajne włosy, wydaję się, że nie interesuje się aż tak problemami życia dorosłego, a jeszcze głupotkami - te wszystkie rzeczy opisują i mnie, wyglądam na mniej lat itp. Więc pod tym względem pewnie na nim mi zależy, bo w pewnym sensie mogłem znaleźć swoje odbicie, pod względem wyglądu/stylu, trochę też szkoda mi jego zadziornego stylu mówienia.

Myślę, że znalezienie drugiego takiego będzie bardzo trudne, jak pisze z osobami w moim wieku, to tego absolutnie nie czuję, wyglądów nawet nie chce komentować, każdy zapuszcza sobie zarost i stylizuje się na typowego elektronika.

ALE jest też druga opcja i to nie musiał być kosz, być może i ma zapierdziel i napisze za 2 miesiące z propozycją spotkania + tak jak powiedział przed spotkaniem to tak i robi, że znalazł mnie do towarzystwa to nie musi wchodzić na grindera, datezone itp i tego się trzyma, bo nigdzie nie jest aktywny i nowych kont też nie ma bo sprawdzałem xd

Cóż, chyba pora wrócić do tego błędnego wirującego koła i znowu szukać, pisać jedno i to samo, planować spotkania, aż do momentu, kiedy jeden szczegół zaważy nad wszystkim i do niego nie dojdzie

#teczowyprzegryw
  • 22
łupotkami - te wszystkie rzeczy opisują i mnie, wyglądam na mniej lat itp. Więc pod tym względem pewnie na nim mi zależy, bo w pewnym sensie mogłem


@lol_cat: xDDD śmiechłem fest

@strzyzowiak: po mojemu to taka odpowiedź to może niekoniecznie kosz, ale ewidentnie znaczy "daj mi spokój". Napisze czy nie, na ten moment chyba nie ma ochoty z tobą gadać ani się spotkać ,więc po prostu zostaw to i czas
@strzyzowiak: ()

Nie dziwię się że ma obowiązki, ludzie w naszym wieku muszą myśleć o przyszłości ale gdyby mu zależało to chyba wykazywał by większą inicjatywę w relacjach z tobą. On chyba po prostu czego innego oczekuje od Ciebie niz ty od niego.

Na twoim miejscu szukałabym dalej, nie ma chyba sensu czekać i martwić się że "lepszy się nie trafi", bo tylko będziesz się
@fizzly: luzik domyśliłem się uh
@kitq no i tak będzie, parę dni i mi przejdzie, nie jest to pierwszy raz, kiedy czuję że tracę kogoś pod tym względem, ale tutaj osoba ta najbardziej mi odpowiadała, jak kiedyś coś będzie chciał to napisze, jak nie to nie, ja żadnej inicjatywy już dawał nie będę, dodatkowo otrzyma ode mnie takie samo nastawienie, jakie on ma do mnie, szkoda czas w sumie na to
@Mac2137: Trudno określić, typowy chłopak co poszedł do technikum elektronicznego/informatycznego lub na politechnikę, głównie po to aby się uczyć. Wygląd to zazwyczaj zaczesane włosy na prawo lub krótko ostrzyżony, granatowa bluza, niebieskie dżinsy, brązowy pasek i brązowe/granatowe buty pod jakąś marynarkę lub zimówki klasyczne - taki ogólny opis, jak spędzam czas na codzień w takich środowiskach (na studiach) i się średnio z nimi dogaduje, to tym bardziej nie chce mi się
@strzyzowiak: Pytałem z ciekawości, bo właśnie z takim środowiskiem mam do czynienia, gdyż chodzę właśnie do technikum elektronicznego. Ogólnie to prawda z tym obrazem, dlatego starałem się aby całkowicie odciąć się od niego. Może nie są jacyś źli, ale jednak są dość mało wszechstronni jeżeli chodzi o tematy do rozmów (czy podejście do życia). Mam wrażenie, że większość (odnosząc się już do całego pokolenia) tylko o grach i imprezowaniu by opowiadała.
@strzyzowiak: czytając te dwa posty, to jakbyś mnie opisywał xD
No może nie o wyglądzie, bo to nie jest moja mocna strona. Trochę się tym interesuję, ale nie wdrażam w siebie. Niektórzy ludzie są tacy zdystansowani lub mogą mieć taki czas. Ja sam czasem jak czytam/słyszę niektóre zdania to trudno dopowiadać bez poczucia, że jest to wymuszone. Prościej pisząc, nie jest to naturalne. Przyjmuję do wiadomości i żyjemy dalej.
Sam teraz
@27PHO1e2NIX2021: to takimi moimi problemami na codzień, albo aktualnie jakie mam to na pewno nie są sprawy zamartwiania się inflacją, wojną na ukrainie, tym że może mnie wezmą na szkolenia do woja, aktualną władza w Polsce - myślę, że mnie to nie interesuje bo nie dotyka mnie to osobiście (lub aż tak albo jeszcze nie), w przeciwisnieństwie do jakiejś części osób ze studiów, które potrafią prowadzić debaty na te tematy, a
@strzyzowiak: to tak brzmi jakbyś się wszystkim strasznie przejmował. Częściowo rozumiem Twoje obawy.
Tylko u mnie taka przynależność do grupy zawsze jest drugorzędną potrzebą. Jestem typem samotnika. Miło jest spędzić czas ze znajomymi, ale z życia wiem, że nie warto za wszelką cenę dopasowywać się do znajomych, żeby należeć do danej grupy. Jak nie jest się toksyczny i ma się wspólne zainteresowania, albo ogólniej zajęcia, to zawsze będzie się w jakieś
@strzyzowiak: OPie jak sytuacja na dzień dzisiejszy?
Poniżej może dywagacje, więc jeśli się mylę to oczywiście popraw mnie.
1. Wydaje mi się, że możesz być po prostu z innego domu, inne wychowanie, szybsza dorosłość niż chłopak z jakim się widziałeś. Widać już to po twoich odpowiedziach tutaj. Możliwe, że ze starszymi nawiążesz lepsze ralacje. Nie musi się to oczywiście wiązać z seksem, możesz mieć fajną i zgraną paczkę starszych chłopaków, w