Wpis z mikrobloga

Mirki, dawno się tak nie #!$%@?łem.

Na ostatnich promkach na Flaconi zamówiłem sobie dwa zapachy. Paczka wysłana została poprzez DHL. Z tego co widzę to pierw jechała z Niemiec, potem przejął ją DHL Parcel Polska. Dostałem maila, że planowane doręczenie w czwartek 8 grudnia. I tu się zaczęło.

Koło południa zadzwoniłem na podany numer kuriera żeby zapytać kiedy będzie. Nie odebrał. Wysłałem SMS z prośbą o kontakt. Nie odpisał. Po którejś próbie połączenia odebrał i powiedział (łamanym językiem polskim), że będzie o 16. No i nagle o 16 dostaję maila, że kurier nikogo nie zastał.

Nie muszę chyba mówić, że nie odebrał już żadnego telefonu. Zgłosiłem od razu sprawę na infolinię ale pani tez nie mogła się dodzwonić do niego i powiedziała, że mam zgłosić interwencję poprzez formularz kontaktowy. Opisałem całe zdarzenie.

Piątek. Sytuacja identyczna. Dostaje maila, że dziś planowane doręczenie, kurier ten sam. Zero kontaktu przez cały dzień. Godzina 14 - dostaję maila, że nikogo nie zastał ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ponowny telefon na infolinie ale pan nie mógł nic zrobić, interwencja w toku.

Poniedziałek. Rano mail, że dziś planowane doręczenie. Ucieszyłem się bardzo bo widzę, że kurier znowu ten sam xD Od razu zadzwoniłem na infolinie i mówię jaka jest sytuacja. Pani powiedziała, że wysłała zgłoszenie o skuteczne doręczenie paczki i o kontakt kuriera. Powiedziała też, że będzie do mnie dzwonił wydział interwencji.

O 16 dostałem maila, że kurier nikogo nie zastal. Zacząłem do niego dzwonić i o dziwo odebrał. Tak #!$%@? zwyzywałem że mi nie starczyło tchu. Obiecał że dzisiaj będzie na 1000%.

Teraz najlepsze.

Godzina 20:00 - podjeżdża furgonetka DHL. Od razu biorę telefon i dzwonię do #!$%@?. Odrzuca połączenia xD Wyszedłem z domu i szukam go po klatce cały czas dzwoniąc. W końcu przychodzi do drzwi i mówi, że on nie ma tej paczki bo zapomniał i musi po nią iść xD Mówię "taki #!$%@?" idę z tobą.

Przyszliśmy do furgonetki i zaczął dopiero jej szukać. Szukał chyba 10 minut rzucając paczkami po całym bagażniku. W aucie syf jak #!$%@?, obok kierowcy siedziała jakaś baba która wyglądała na jego żonę/dziewczynę.

W końcu znalazł, odebrałem i poszedłem. Chłop z Ukrainy, ledwo mówił po polsku, zachowywał się jakby nie wiedział co się dzieje.

DHL nic sobie z tego nie robi, interwencja zakończona sukcesem bo paczka została dostarczona. Śmiech na sali. Nie polecam.

#dhl #kurier #perfumy #zalesie
  • 9
Standard. Nie zastałem chłopa w domu we wtorek o 11. Pewnie jest w pracy. Spróbuję o 11 w środę, na pewno się uda. Telefonu nie odbiera. Paczki nie da się przekierować bo już za późno. Musiałem zgłosić przez formularz i telefonicznie przekierować do pracy. Dobrze, że zdążył do 16 bo planował od 15 do 17. Szybciutko te dhle i inne zdechną jak się nie dopasują. No a poza tym #!$%@? flaconi nie
@WhoDidThatToYou: miałem podobnie.

Dzwoni chłop, że ma pakę. Nie było mnie w domu i powiedziałem, żeby jutro przyjechał. Chłopa nie ma. Info, że mnie nie zastał i paka wraca do sortowni XD

Dzwonię na infolinię i tłumaczę - mam przyjechać do sortowni i odebrać, bo kurier trzeci raz nie przyjedzie XD Sortowanie poza miastem, że chyba 30 minut samochodem jechałem.

Jak nie ma paczkomatu to małe przesyłki już wolę zamawiać pocztą
@prodigium: Najśmieszniejsze jest to, że flaconi w DE jako jedna z niewielu perfumerii ma opcję dostawy do punktu Hermesa, gdzie notino na przykład tylko pod adres i #!$%@? (bo paczkomaty DHLu to w ogóle jakaś opcja żart jest)