Aktywne Wpisy

Martuchna69 +139

Tywin_Lannister +511
Nic mnie tak chyba nie bawi, jak samochodziarze, których 90% osobowości to fanatyzm skoncentrowany wokół jakiegoś - zazwyczaj - niemieckiego kontenera na gruz xD (pozostałe 10% to dostawanie w mordę za jakiś szmarciarski klubik piłkarski i chlanie taniego piwska xD)
Najbardziej kisnę z tego, że o tym, której marce Seba będzie kibicował przez resztę życia, decyduje zazwyczaj losowy wybór jego starego w komisie 13 lat wcześniej, bo to przecież po nim przejmie
Najbardziej kisnę z tego, że o tym, której marce Seba będzie kibicował przez resztę życia, decyduje zazwyczaj losowy wybór jego starego w komisie 13 lat wcześniej, bo to przecież po nim przejmie

Jak już pisałem, dostałem groźby:
bezpośrednie - "zajebię Cię";
pośrednie - że jak się ujawnię, to moje dane będą latać szeroko i będą powiadamiani o mojej organizacji protestu np. pracodawcy, znajomi itd.;
próby doxxingu - zaczynające się od "skąd jesteś", potem "daj telefon" "może się spotkamy" itd., jakieś próby logowań na gmail.
W sobotę nastąpiła załamka psychiczna - rozmowy z bliskimi: niektórzy mówili mi, żebym w to wszedł, drudzy mówili, że nie, że ryzyko, że to śmo i tamto. Dochodzi do sytuacji, że zegar tyka, mam mętlik w głowie, czy mam się ujawniać, czy robić dalej, że grozi mi kompromitacja i ew. jakiś #!$%@? może dobrać się do osób mi bliskich, albo zrobić im/mi krzywdę. Brakuje nagłośnienia, co z plakatami? Czekają na mnie ludzie... Wiem, że wielu z Was chce protestu - co robić, co robić? PARALIŻ. Człowieka odcina momentalnie.
Człowiek nigdy się nie spodziewa swojej reakcji w takich sytuacjach. Po prostu nie przeżyłem jeszcze czegoś takiego, żeby mi grożono w internecie a jednocześnie żeby ludzie tak bardzo wyrażali swe poparcie i zaangażowanie. Jestem tylko człowiekiem.
Dziś w końcu się przełamałem. Tak, wiem, #!$%@?, zostawiłeś nas. Tak: jest mi #!$%@? wstyd.
I teraz kwestia jedna: nie mam żadnego kontaktu z libertarianami. Wrzucam wam screena, że napisali do mnie a ja nic do nich nie odpisałem i sami się ruszyli z tematem po moim braku odpowiedzi.
Kto chce iść na protest, niech idzie, kto nie chce, ten niech nie idzie. Wolność Panowie i Panie, wolność wyboru. O to chodzi. Ja odpocznę kilka dni i pewnie się zjawię.
PS: ja sam mam kategorię D i jestem niepełnosprawny, ale robiłem to nie dla siebie, bo się bałem powołania, nie dla famy, tylko naprawdę coś chciałem ruszyć dla Was wszystkich, mężczyzn, bo tylko razem i działając wspólnie coś jesteśmy w stanie zrobić. Nie lewak, nie prawak, ale faceci i kobiety razem.
Kończąc:
Biorąc wszystko pod uwagę, mimo mojego #!$%@? na sam koniec, i tak jestem wdzięczny każdemu z Was za ponad 8k wykopów, że nagłośniliśmy sprawę, że protest się odbędzie. Wiadomo, że liczy się jak facet kończy, a nie jak zaczyna, ale myślę, że dzięki temu początkowi coś razem wstępnie ruszyliśmy.
Szczególne przeprosiny i podziękowania jednocześnie dla:
@DosKapp4
@TatoLudwiczka
@nigdywiecejtypie
@AnalnyRozbojnik
@NickoSky
@trash_boi
@Illidan-stormrage
@Autystyk
@JohnnyPomielony
@sh7d
@Genex
@Zielonywiking
@Kolorowa-ryba
i innym zaangażowanym.
Jeszcze raz przepraszam i to ostatni mój post. Narazie i dzięki za nagłośnienie tematu wszystkim.
#obowiazkowecwiczeniawojskowe #protest
Potrzeba było tego pierwszego kroku
Sam mam kategorię D, ale na sam protest się wybieram bo to co politycy przygotowali to zwykle #!$%@?ńsywo i powrót do