Wpis z mikrobloga

Uwaga - tłumaczę z kobiecego:

Dobrze się bawiłam z mężczyznami 190, ponad 180 i kimś tam jeszcze wysokim, a skończyło się na „idealnym” (czyt. zamożnym i łatwym do manipulowania) 170.

Doskonale wiem, jak to się stało - już się wyszalałam i jako kobieta po trzydziestce potrzebowałam znaleźć betabankomat. Tamci niestety znali swoją wartość i kazali mi spadać… Niby jest ok, bo nie muszę pracować, ale brakuje mi tamtych emocji i noszenia obcasów :rakoweemoji.jpg:

Edit.

Rozbraja mnie to wmawianie niskim mężczyznom, że jak „będą nad sobą pracować”, to - po latach - czeka na nich nagroda. Dostąpią zaszczytu utrzymywania kobiety po przejściach. Kiedy oni zbierali zasoby, to ona się dobrze bawiła z innymi, a teraz jest gotowa zabrać im te zasoby i ich upodlić - w zamian za udawanie z nimi szczęśliwej.

Super deal, ale beciaki zachwycone xD

#blackpill #bekaztwitterowychjulek #zwiazki
TywinLannister - Uwaga - tłumaczę z kobiecego: 

Dobrze się bawiłam z mężczyznami 190...

źródło: comment_1670850296bfNioM55Qx4M2wVXreEUQd.jpg

Pobierz
  • 13
@Tywin_Lannister: Tymczasem większość moich koleżanek z gimnazjum/liceum i stuidów goście <180, może co 10 dba op siebie, reszta grubasy czy inne skinny faty.

Wy nie wiecie jak wygląda normalne zycie przeciętnej ososy. Myślicie, że każda kobieta ma chada 2 metrowego z sylwetką pudzianowskiego