Wpis z mikrobloga

Poznań czy Wrocław? Które miasto oceniacie jako lepsze do życia? Pod kątem cen nieruchomości, ilości terenów zielonych. Transportu i komunikacji. I oferty lotów z lotniska? Perspektyw na przyszłość?
Mieszkam aktualnie pod Lublinem, uwielbiam to miasto, jednak uważam, że perspektywy w tym rejonie Polski są mało stabilne i zastanawiam się nad przeprowadzką na drugą stronę Wisły. Nie od razu, ale w perspektywie kilku lat. Na początku planuję po prostu kupić jakieś niewielkie mieszkanie w jednym z powyższych miast (na wynajem - oczywiśćie jeśli coś się sensownego znajdzie).
No i potem szukać jakiegoś ładnego 40-50 tysięcznego miasteczka pod Wrocławiem czy Poznaniem do życia dla siebie ;) W obu miastach byłam i uważam, ze są ładne. Jednak co innego odwiedzić na weekend, co innego mieszkać na stałe ;)

#wroclaw #poznan
  • 31
@marta_am: Jak chcesz szukać czegoś pod miastem to lepiej wypada Wrocław mimo wszystkich jego wad. Z lotniska z tego co pamiętam to jednak Wrocław wypada lepiej niż Poznań.
Ceny nieruchomości we Wrocławiu się niestety odklejają.
Komunikacja jak wszędzie w Polsce leży.
W wypadku terenów zielonych zależy która część miasta. Zdaniem wielu jest tego trochę we Wrocławiu.

Natomiast jak lubisz góry to przemyśl sobie czy nie chcesz od razu np. do Jeleniej
@marta_am: Komunikacja na minus dla Wroclawia.
Ceny nieruchomosci takze na minus
Poznan - bliskosc do do granicy i szybki wylot na A2 na Berlin i Warszawę
Praca - jak znasz j. niemiecki to bez problemu sie zakręcisz i mozna zarobic godny hajs w Poznaniu. Aktualnie jest popyt na kandydatow z j. niemieckim, ale podazy prawie nie ma, bo wszyscy dostępni są wysysani z rynku zaraz po studiach.
Aktualnie w Poznaniu jest
@Darth_Gohan: ale @marta_am: pyta o miasta, nie o wsie. JG to wiocha zabita dechami z dwoma blokowiskami i wszechobecną patolą. Mieszkałem kilka lat po przeprowadzce z Wrocławia. To już chyba ukraińska kolonia lepsza. ¯\_(ツ)_/¯
@ch1va5: Znam ludzi którzy zmienili Wrocław na Jelenią Górę i są w siódmym niebie. W Jeleniej Górze mają wszystko co potrzebują. Jak mają jakieś specyficzne potrzeby w stylu wyjazd do IMAX-a to do Wrocławia nie mają daleko.

Rozumiem, że każdy ma prawo do własnego zdania, ale nazywanie Jeleniej Góry wsią to lekkie przegięcie. Jak twierdzisz, że tam jest dużo patoli to chyba dawno nie byłeś na Nowym Dworze albo na Nadodrzu.
@pawel_187: Pracuję zdalnie w ramach home office :) Tak wiec mogłabym mieszkać nawet na wsi w Bieszczadach (o ile bym miała szybki internet). Chcę przeprowadzić się w okolice Wrocławia albo Poznania, ale do mniejszego miasta, gdzie mogłabym kupić dzialkę i wybudować dom.
@marta_am: to czemu nie kupisz dzialki/domu w jeszcze wiekszym zadupiu, skoro ci to lotto i mozesz mieszkac na wsi w Bieszczadach?
Bedziesz miec jeszcze taniej niz na obrzezach Poz/Wro, a roznicy nie bedziesz czuc miedzy zadupiem gdzies w Polsce a zadupiem w Bieszczadach skoro pracujesz na HO
@marta_am: lepiej pod Wrocław, jeśli lubisz robić cokolwiek oprócz siedzenia w domu. Z Poznania w zasięgu kilku godzin jazdy masz Berlin i na upartego możesz jechać nad morze, ale po co jechać nad polskie morze?

Jak tylko siedzisz w domu to Poznań, bo taniej.
@Mekeke2: Bo lubię raz na jakiś czas skorzystać z rozrywek dużego miasta. Poza tym nie chciałabym mieszkać na wsi (średnie miasto będzie dla mnie idealne). No i kwestia pracy męża. Mąż ma firmę monterską - im większe miasto, tym większe zarobki.

Ja bym się w ogóle z Lublina nie przeprowadzała, ale nie podoba mi się tutaj kilka rzeczy - jedna sytuacja z Ukrainę i od razu inwestycje stanęły. Nic się tutaj