Wpis z mikrobloga

chce tacie na swieta kupic jakąś wędkę i kołowrotek, reszte juz sobie sam dokupi

nie znam sie na tym, dowiedziałem się że chciałby wędkę teleskopową raczej, kolo 3.5-4m, no i łowić będzie tak chyba klasycznie na spławik, jeszcze coś mówił że z włókna weglowego jest git XD, jestescie w stanie cos polecic?

#wedkarstwo #ryby
  • 9
@bezi: to zależy, fajnie by bylo tak do 2 stówek, ale jeśli trzeba coś dopłacić żeby było lepiej, no to sie szarpne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Akke: @Magiel-19 dal dobra propozycje, sam chcialem Ci polecic dokladnie ten sam model z tego samego sklepu bo nawet na allegro jest drozej.
Jest to tania klasa zawodnicza więc spełni zadanie na 100%.
Ja mam vde matchówkę, ale w wersji 3 skład a nie teleskop.

Kołowrotek to też bardzo dobry wybór, ja dołożyłbym ewentualnie do zestawu też wersje VDE Match 306 za 170zl.

Jeżeli chcesz możemy zejść taniej, ale to już
@bezi: @Magiel-19: Dzięki wielkie! Mimo wszystko chyba trzeba zejść troche taniej, on raczej bardzo rekreacyjnie będzie łowił. Jak z nim rozmawiałem wcześniej to chciał kupić sobie jakąś wędke i kołowrotek razem za 100zl w jakimś sklepie z chinskimi rzeczami, więc go od tego odwiodłem licząc że znajdę mu coś lepszego na świeta XD
@Akke: @bezi:
Jak ma być taniej to wybrałbym coś takiego:
Kołowrotek - podstawowe Shimano do spławika powinno spokojnie dać sobie radę:
https://allegro.pl/oferta/kolowrotek-shimano-sienna-fg-3000-11695714812
Kij. Jaxon, ale w tym budżecie nic lepszego nie będzie.
https://allegro.pl/oferta/wedka-jaxon-eclatis-tele-match-tm-3-90m-5-20g-10437813088
Poważnie, nie schodziłbym już niżej, szczególnie z kijami. Wszystko co jest tańsze, albo będzie cięższe, albo znacząco odstające jakościowo (dolniki bez okleiny, kiepskie przelotki, nędznej jakości uchwyt na kołowrotek).
Wszystkie wędki z cw od 10 g to
@Magiel-19: mam tą sienne tylko w wersji silver i jest taki sobie, według mnie warty max 80zl a nie 130.
Ja bym zjechał z kołowrotka bo wędka robi największą robotę.
@bezi: Ja mam podstawową Catanę i nie jestem w stanie jej zajeździć od 5 lat. Miałem też kiedyś zwykłego Robinsona za 60 zł i zdechł po sezonie, a mój brat zniszczył już niejednego Jaxona czy Mistralla. Tanie kołowrotki zazwyczaj są jednosezonowe, dlatego wg mnie lepiej wziąć tani ale markowy niż chińczyka brandowanego przez naszych polskich dystrybutorów.