Wpis z mikrobloga

Trafiłem do roboty w której 7/9 osób to baby, z czego połowa to stare emerytki. Jedna jest przemiła babina, pomaga mi jak tylko może, a druga od początku zgrywa p0lkę, która jest wiecznie zajęta, przypierdzieliła się raz o to że otworzyłem okno, bo zimno i dzieci chodzą po korytarzach przeze mnie się przeziębią xD
Zastanawiam się jak tu dalej z nią się obchodzić, bo fobię społeczną mam, może w dni w które ona pracuje brać dużo ospokajających i jeśli będzie się przypierniczać, to ze stoickim spokojem jej jakoś pocisnąć. To mój cel na teraz, trzeba trzymać ramę /100/.
#przegryw