Wpis z mikrobloga

@marcelus: @AdrianV2: Tamta reprezentacja Brazylii to jakaś zbieranina kolesi była. Zamiast grać najlepszymi, to Scolari postawił na "sprawdzone" nazwiska. Sprawdzone w cudzysłowie, bo oni chyba tylko w pucharze konfederacji grali xD
@marcelus: Nie no, Firmino i Coutinho w ogóle nie byli powołani. Fernandinho po rewelacyjnym sezonie w City nie grał, tylko Paulinho, który kaleczył w Spurs. Parodysta Luiz miał miejsce w składzie kosztem Mirandy. Grał 2 ofensywnymi bocznymi obrońcami Marcelo - Alves, co w reprezentacyjnym futbolu nie zawsze działa, a przecież był Luis z Atleti.

Mega kadry nie mieli, ale na wygranie MŚ mogłaby starczyć.