Wpis z mikrobloga

-Mam ciągle bardzo dużo myśli. Mój umysł sporo wędruje, chociaż staram się być uważny.

-Nie martw się tym. Spróbuj zatrzymać twój umysł na chwili obecnej. Cokolwiek pojawi się w umyśle — po prostu to obserwuj. Puść to.

Nie pragnij nawet pozbyć się myśli. Wówczas umysł osiągnie swój naturalny stan. Żadnego rozróżniania pomiędzy dobrym a złym, gorącym a zimnym, szybkim a powolnym.

Nie ma mnie i nie ma ciebie, nie ma w ogóle jaźni. Po prostu jest to co jest.

Kiedy wędrujesz żebrząc o jałmużnę, nie ma potrzeby zajmować się czymś dodatkowo. Tylko idź i obserwuj to co jest. Nie trzeba lgnąć do izolacji czy odosobnienia.

Kimkolwiek jesteś, pozostań siebie w pełni świadomy, będąc naturalnym i uważnym. Jeśli pojawią się wątpliwości, zaobserwuj jak przychodzą i odchodzą. To bardzo proste. *Nie trzymaj się niczego.*

To tak jakbyś szedł drogą. Od czasu do czasu natrafisz na przeszkody. Kiedy spotkasz skalania po prostu zauważ je i pokonaj, pozwalając im odejść. Nie myśl o przeszkodach, które już ominąłeś. Nie obawiaj się tych, których jeszcze nie ujrzałeś. Pozostań w teraźniejszości.

Nie martw się długością Ścieżki ani miejscem przeznaczenia. Wszystko się zmienia. Cokolwiek mijasz — nie lgnij do tego. W końcu umysł osiągnie naturalne zrównoważenie, w którym to stanie praktyka zachodzi automatycznie.

*Wszystkie zjawiska pojawią się i odejdą same z siebie.*

Webu Sayadaw

http://sasana.wikidot.com/podstawowa-praktyka-cz-1

#medytacja #buddyzm #psychologia #buddyzmnadzis