Wpis z mikrobloga

Plan na Francję jest taki; Krycha wchodzi w futrze z krakenenem na plecach doprowadzając do natychmiastowej śmierci ze śmiechu 3 głównych napastników przeciwnika. Następni dwaj uciekają przerażeni, trener Francuzów w panice, jego drużyna osłabiona mimo wszystko nie dopuszcza do ani jednej wymiany piłki między polskimi zawodnikami. Francuski bramkarz z nudów zwija siatkę z bramki, wyciąga druty i robi z niej gobelin.W końcu po zaciętym boju dochodzi do karnych, nasz Wojtuś po ówczesnym wypiciu siedimu red buli i sześciu kaw zmysły ma wyostrzone niczym samica alfa surykatek broni wszystko, a Polska ma nowego świętego Wojciecha z Turynu.
#mecz #mundial