Wpis z mikrobloga

@lajsta77: ja mam 44 i mam tętno spoczynkowe 52-55. Ale siłownia 6/tydzień.

Polecam aktywność.


@Arkadian: Ale akurat niskie tętno samo w sobie nic daje. Co to ma do ciśnienia?

Ja np. mogę się "pochwalić" tętnem spoczynkowym 90 i niższym niż normalne ciśnieniem - przy siłowni 7/tydzień to samo.
@Tigermass: no właśnie to nie jest prawda, powtarzasz mity xD poczytaj sobie, problemem jest regeneracja tkanek w podeszłym wieku, a nie ile razy serce piknęło.

Poza tym wtedy by sportowcy żyli krótko, bo na treningach wyruchali serce robiąc 200BPM i inne mięśnie też by im się rozleciały xD
@rzrbld: tylko trening trwa 1h na tetnie 160-190, a pozniej masz spoczynkowe przez kilkanascie godzin po 40 zamiast 60 co finalnie przeklada sie na mniejsza ilosc uderzen. Czy to mit to nie wiem, czytalem kilkanascie artykulow na ten temat i kazdy mowil o tym samym, czyli nizsze tetno=zdrowiej. Poza oczywiscie skrajnymi przypadkami gdzie spada ponizej 30
@addwad: Nadciśnienie jest u mnie rodzinne, wiec w końcu będzie trzeba.
Tez kwestia tego, ze pale papierosy/pije i przyjmuje leki, które mogą podwyższać ciśnienie. No i mam nerwice lekowa, wiec często zdarzają mi się takie skoki ciśnienia. Jak się maksymalnie wycisze to ciśnienie mam w wtedy w porzadku ¯_(ツ)_/¯
@addwad: Ataki paniki, natrętne myśli, wmawianie sobie chorób - tak to u mnie wyglądało. Teraz jest lepiej, choć nie idealnie.
Z tym ciśnieniem to właśnie tak mam, ze podczas mierzenia zaczynam się stresować, ze będzie wysokie - no i w efekcie rzeczywiście jest ;)
Zdiagnozowała mi psychiatra, jakieś 3/4 lata temu.