Wpis z mikrobloga

Polacy potrafią, ale mental leży totalnie i ja się nie dziwię. Na ławce Argentyny Lionel Scaloni, Walter Samuel i Pablo Aimar - no potężne autorytety w świecie piłki.

A u nas Czesław po szkole w Bielsku-Bialej albo innym pierdziszewie, z backgroundem korupcyjnym, który u zawodników grających w ligach europejskich ma zerowy autorytet. Całkowicie zerowy!

Gdybym był piłkarzem i miałbym słuchać instrukcji Czesia mających zagwarantować zwycięstwo, to czułbym się mniej więcej tak jak grubas słuchający instrukcji dietetyka z 50kg nadwagi, w celu zrzucenia wagi - miał bym lekko mówiąc duże wątpliwości.

Kabaret, po prostu kabaret.

#mecz