Aktywne Wpisy
gzymspiwniczny +19
Byłem na ruchaniu u prostytutki. Ciężko to nazwać w sumie ruchaniem, ogólnie żałuję i odradzam bo można się poczuć jescze gorzej.
1. Znalazłem namiary poprzez www i potem smsami ustaliłem termin
2. Panna z miasta obok bo strach, że gdzieś potem mnie zobaczy z matką na zakupach itp.
3. Przyszedłem, prysznic, herbata bo widziala że zmarzłem
4. Zapytała co chcę, chciałem od tyłu.
Ogólnie jakoś się trzymałem do tego momentu, stres był
1. Znalazłem namiary poprzez www i potem smsami ustaliłem termin
2. Panna z miasta obok bo strach, że gdzieś potem mnie zobaczy z matką na zakupach itp.
3. Przyszedłem, prysznic, herbata bo widziala że zmarzłem
4. Zapytała co chcę, chciałem od tyłu.
Ogólnie jakoś się trzymałem do tego momentu, stres był
wieprzowina +38
Zazdroszczę ludziom, którym nie przeszkadza marnowanie 9-10h dziennie na pracę (doliczam dojazdy plus ogarnięcie się do niej i zakładam optymistyczny wariant bez nadgodzin). Sen i obowiązki - zostaje 4-6h dla siebie w zależności od dnia, i to nie mając dzieci. Z dziećmi to jest dla mnie czysta abstrakcja, nie wiem jak ci ludzie funkcjonują przy tak małej ilości czasu, którą mogą poświęcić sobie i swoim zainteresowaniom. Ach, no i jeszcze trzeba wcisnąć
#autobusy #heheszki Co za akcja, autobus, nagle upadł facet na końcu autobusu. Ktoś poleciał do kierowcy. Kierowca musi przepychać się bo gapie. Jakaś grażyna z blond kogutem i maseczką za nim się rozpycha jakby była lekarzem. Za chwilę krzyczy, że wszyscy mają wysiadać bo kierowca dalej nie jedzie. Wysiadamy. Jakaś loszka w panice głośno pod nosem, że nie zdąży na pogrzeb chrzestnego. Widać żal i frustrację na jej twarzy. Obok staje facet z wieńcem. Okazuje się, że też na ten sam pogrzeb.To mój chrzestny oznajmia z dumą i uśmiechem na twarzy ta sama loszka. Grażyna z blond kogutem krztczy do innej by dzwoniła na pogotowie choć ta już dawno dzwoni. Grażynka wkurzona, że pogotowia jeszcze nie ma choć minęły z dwie minuty. Nagle ten gość co pirdolnął się w głowę przy upadku wstaje i wychodzi zataczając się z autobusu na chodnik. Wszyscy wsiadać! to pijany! krzyczy grażyna. Odjeżdżamy. Chrzestny pewnie zadowolony, że jednak zdążą
Komentarz usunięty przez moderatora