Wpis z mikrobloga

Dziś w nocy jest 192 rocznica Powstania listopadowego!
Dziś w nocy mamy 192 rocznice Powstania listopadowego, wojna polsko-rosyjska 1830-1831- Polskie powstanie narodowe przeciw Rosji, które wybuchło w nocy z 29 na 30 listopada 1830 roku, a zakończyło się 21 października 1831 roku. Zapraszam do krótkiego artykułu z tej okazji https://www.zwiadowcahistorii.pl/rocznica-powstania-listopadowego/

Chcesz być na bieżąco? #zwiadowcahistorii - tag z moimi najciekawszymi znaleziskami! Zapisz się też do mikrolisty zwiadowcahistorii - plusując ten komentarz bym zawołał Cię do najlepszych znalezisk!

Sprawdź też mój blog WWW firmowy SKLEP ZH oraz kanał na YT

#rocznicanadzisiaj #historia #historiapolski #ciekawostkihistoryczne #ciekawostki #wojna #wojskopolskie #rosja #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #zainteresowania
Zwiadowca_Historii - Dziś w nocy jest 192 rocznica Powstania listopadowego!
Dziś w n...

źródło: comment_1669754921KOAdfBrqwYqPOS9qx44AC5.jpg

Pobierz
  • 9
@Aster1981: Nikt z wyższego dowództwa nie chciał powstania na czele z gen. Chłopickim, to był absurd, w ogóle by nie było powstania i wyszliśmy by na tym lepiej (vide Powstanie Styczniowe).
@Aster1981: A tak zorganizowane powstanie było jakimkolwiek wyjściem? Kompletnie bez sensu, miejsce, czas i ludzie, którzy to zorganizowali. No nie wiem po listopadowym własna armia out, resztki i tak małej autonomii out, język polski z uczelni/instytucji out, K.P. z mapy out (ponownie). Ah polscy romantycy szabelka w dłoń i jakoś to będzie ;-)
@Charkov: jak pislaem nie bylo wyjscia. I tak na dniach zostaliby aresztowani. Resztki autonomii i tak byly kasowane od paru lat.

Inna sprawa to i bez tego powstanie bylo potrzebne, by utrzymac dazenia niepodleglosciowe w narodzie. Bez walk i to krwawych ludzie przywykliby do okupacji i rozbiorow. I do tego przeciez sie szykowano, po to byly organizacje i stowarzyszenia, w tym podchorazych, ktore wrog zaczal niestety skutecznie rozpracowywac. Co wymusilo powstanie
@Aster1981: To gdybanie tylko, czy by przywykli, czy by forma oporu się zmieniła. Niezaprzeczalne fakty mówią, że jednak nam się nie opłacało i nic nie musiało wybuchnąć w tamtej konkretnej chwili. Powstanie trzeba było zrobić, a właściwie wojnę pol.-ros, ale w nie tak nieudolny sposób. Myślenie fajne, jednak nie możliwe do realizacji, trochę też życzeniowe. Jeden król też mówił "Tretium non datur" i wiadomo jak się I RP skończyła.