Wpis z mikrobloga

@prawilnik Bez przesady, powyżej ok. 38-38,5*C prawie nie czuć różnicy w gorączce. :D
Przy 39,4 wstałem wieczorem z drzemki, stwierdziłem, że coś zimno w domu, poszedłem włączyć ogrzewanie i poszedłem pod prysznic jakby się nic nie stało. Ale 40*C to już nieprzytomność u mnie i majaczenie.
@xBARTEXx: Dokładnie ja jak miałem koronkę w 2020 o której nawet jeszcze nie wiedziałem to miałem przez noc 38,5 jak się obudziłem po kilku h i się lekko zdziwiłem bo specjalnie nie czułem tej temp, gorzej było jak się kładłem bo miałem dreszcze co jak wiadomo oznacza nagły wzrost temp. Powyżej 39 jednak zawsze leżałem praktycznie nieżywy a przy covidzi normalnie funkcjonowałem na drugi dzień gdyby nie ból głowy ( ͡