Wpis z mikrobloga

@kotbehemoth: On jest hardcorem i specjalnie dopłacił na wyjazd tydzień wcześniej, żeby sie "zaaklimatyzować" i pochodzić na pobliskich wulkanach. I oni mu zorganizowali prywatnego przewodnika na miejscu na ten tydzień. Później była ekipa kilkunastoosobowa, również podobnych freaków co on. Na pewno było to profejsonalnie zorganizowane bez jakieś januszerki. Wyjazd go kosztował około 18 tys zł. (3 lata temu, wszystko pokrywa organizator). Czy warto, to już sam sobie musisz odpowiedzieć.