[L3gion]

Zacząłem zauważać że sam spycham się w #samotnosc. Nie odzywam się do ludzi bo uważam się za kulę u nogi, czekam aż ktoś sam zaproponuje spotkanie co ostatecznie bywa coraz rzadziej. Zawodzę ich.

Sam sobie jestem największym wrogiem, autodestrukcyjny umysł ustawiający koordynaty na uderzenie o dno.

#przemyslenia #depresja

[K.....7]

@L3gion: mam podobnie jak Ty, choć mnie kołhoz zmusza do przebywania wśród ludzi.
Ogólnie to z jednej strony cżłowiek potrzebuje innych, a z drugiej to bieda okrutna znaleźć w drugim człowieku wsparcie moralne jakieś autentyczne.

[JudeMason]

@L3gion: Mam dokładnie tak samo kolego. Jestem swoim największym wrogiem

[Ki3mon]

@L3gion: same, ja już nawet wypadlem z konwencji spotkan i nawet jak ktos mi zaproponuje to mi sie nie chce