[z.....j]

Ok, jutro pójdę.
#przegryw #depresja

[Zawiedziony_2137]

@zzyciemsiepojednaj: nie szkoda ci kasy I czasu? Nic to nie da

[z.....j]

@Zawiedziony_2137: nadzieja trzyma mnie przy życiu

[Zawiedziony_2137]

@zzyciemsiepojednaj: ty żyjesz nadzieja a co oni z ciebie wydoją to ich. Powodzenia.

[a.....h]

@Zawiedziony_2137: gówno wiesz

[Glikol_Propylenowy]

@Zawiedziony_2137: ale psychiatra to nie jest psychoterapeuta.

[Kamokamo]

@Zawiedziony_2137 czyli co, nie brać piguł tylko od razu magik?

[Zawiedziony_2137]

@adGilgamesh: @Glikol_Propylenowy: ok oski

[Glikol_Propylenowy]

@Zawiedziony_2137: oski to cie robił ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[K.....z]

@Kamokamo: iść po prostu pobiegać i znaleźć cel w życiu. Brzmi banalnie ale jest to najskuteczniejsze, a psychiatra co najwyżej uzależni od leków i po ich odstawieniu będzie magik.

[Kamokamo]

@KrzysztofMickiewicz na pewno osoba w depresji, przy zaburzonej gospodarce hormonalnej w mozgu jest w stanie określić, który cel w życiu wybrać żeby się z niej podnieść albo odczuwać przyjemność z biegania XD dziękuję pan lekarz

[K.....z]

@Kamokamo: Od biegania poprawi się poziom testosteronu i serotoniny. Jeśli ktoś ma problemy z hormonami to niech idzie do rodzinnego i endykrologa

[yuck]

@Zawiedziony_2137: ale po co ty piszesz takie gowno? moze op nie ale ktos moglby myslec, ze to ostatnia deska ratunku a ty jeszcze dopierd*alasz balwanie

[komuch92]

@zzyciemsiepojednaj: ja dziś byłem na NFZ. Fajna babka, dała proszki większą dawkę

[Zawiedziony_2137]

@yuck: kolega najpierw poszedłby pobiegać i przy okazji walnął pieścią w stół, potem do tego terapia ewentualnie tylko uwaga bo różne są

[yuck]

@Zawiedziony_2137: mm wielki znawca, ktory pewnie nawet pracy nie ma i mieszka z mamusia

[Kamokamo]

@KrzysztofMickiewicz serotonina to hormon, twój mózg może być na nią odporny, więc biegania nic nie da a skoro jest problem z hormonem jakim jest serotonina, która głównie odpowiada za stan psychiczny to tak, idziesz do lekarza. Tym lekarzem jest psychiatra.

[K.....z]

@Kamokamo: tak, najlepiej iść na skóry i do psychiatry po legalne narkotyki pobudzające serotoninę. Nie ma czegoś takiego jak odporność na serotoninę. Możesz się uodpornić od pewnej dawki narkotyku od psychiatry, że w pewnym momencie przestanie podnosić serotoninę do poziomu, który Cię zadowala

[Kamokamo]

@KrzysztofMickiewicz XD

[Zawiedziony_2137]

@yuck: czyli według was nie mieszkanie z mamusia to oznaka "dorosłości? Najlepiej #!$%@?ć i Janusza i oddawać połowę wypłaty na gówno kawalerkę, wtedy jestem dorosły

[yuck]

@Zawiedziony_2137: czyli pracy tez nie masz xD