Aktywne Wpisy
Kwatermistrz +64
#ufo #mh370
Jest grubo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pamiętacie Malaysia Airways MH370 i nagrania z satelit oraz z UAV?
Coraz większe poszlaki wskazują że to nie fejk.
Autorem wycieku prawdopodobnie jest komandor porucznik US Navy Edward C. Lin.
Oskarżony wpierw o działanie z obcym wywiadem (Chiny/ Tajwan), czego do końca/ nie udowodniono.
Ujawnił zastrzeżone dane (ale nie obcym służbom).
Dochodzenie rozpoczęło się wkrótce po tym, jak Lin zgłosił
Jest grubo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pamiętacie Malaysia Airways MH370 i nagrania z satelit oraz z UAV?
Coraz większe poszlaki wskazują że to nie fejk.
Autorem wycieku prawdopodobnie jest komandor porucznik US Navy Edward C. Lin.
Oskarżony wpierw o działanie z obcym wywiadem (Chiny/ Tajwan), czego do końca/ nie udowodniono.
Ujawnił zastrzeżone dane (ale nie obcym służbom).
Dochodzenie rozpoczęło się wkrótce po tym, jak Lin zgłosił
wiktor-wkpl +19
Ostatnimi czasy mam BSOD KERNELSECURITYCHECKFAILURE za każdym razem jak zrestartuję kompa.
Tylko i wyłącznie na restarcie. Gdy komp jest zamykany i odpalany -> nie jebnie nigdy. Tak samo nigdy nie walnęło gdy komp już działa. Sypie tylko i wyłącznie na reboocie i sypie zawsze, za każdym razem. Widać że system loguje się już na moje konto, cośtam się kręci i nagle jeb KERNELSECURITYCHECKFAILURE. I za drugim razem jak się odpali po powrocie z BSODa już działa.
Zawsze jest taki schemat:
reboot -> BSOD -> reboot po BSOD -> działa
Można zapętlać w nieskończoność właściwie, 100% reproduktywności. Normalnie bym powiedział że to jest problem z RAM, ale czemu tylko i wyłącznie w tej sytuacji, czemu tylko na reboocie i czemu dopiero po tym jak system już się wstępnie odpalił i zaczyna się logować na konto użytkownika?
Robiłem już te wszystkie komendy z komentarza z tego wpisu:
https://www.reddit.com/r/Windows10/comments/s0weuw/bsodkernel_security_check_failure/
Niestety nic to nie dało, nawet zrobił CHKDSK i potem się dopiero #!$%@?ł BSODem wchodząc do windy xD Zrestartował się znowu i zadziałał. To wygląda jakby mu jakieś śmieci zostawały po poprzedniej instancji systemu, a BSOD widocznie ma siłę rażenia na tyle dużą aby je wyzerować aby zaraz po nim już nie wystąpiło.
Dodam, że RAM jest trochę podkręcony na speedzie i timingach, i ma przez to też podbite napięcie -> być może już się nieco zestarzał i trzeba mu podbić jeszcze troszeczkę, ale jak żyję to nigdy nie widziałem aby działo się coś takiego. Jak RAM miał się #!$%@?ć to od razu po przejściu przez BIOS albo #!$%@?ł się randomowo w przeróżnych sytuacjach a nie tylko wyłącznie w jednej jedynej konkretnej, za to w 100% przypadków.
Tutaj z windbg wyciągnięta analiza minidumpa. Wyciąłem fragment który najwięcej zdaje się mówić na ten temat. Wygląda jakby svchost.exe się #!$%@?ł.
sfc /scannow
chkdsk /f
DISM /Online /Cleanup-Image /Restorehealth
Widzę że hardware masz podkręcony, ustaw dla testu na domyślne wartości
@Czlowiek_Ludzki: W autostarcie włączony jest już tylko spotify i notyfikacje windowsa. Cała reszta jest out.
Z tymi domyślnymi ustawieniami RAMu to trochę śliski temat i wolałbym w tym nie grzebać bez bardzo dobrego powodu (przed wykluczeniem softu). Dlatego że tam są customowo ustawiane timingi i jak pomyślę tylko o grzebaniu w tym, to mi się rzygać chce (szczególnie że BIOS Asusa jest #!$%@? i nie da
To jest dla mnie niepojęte jak #!$%@? soft robi ta firma.