Wpis z mikrobloga

@lukglo86: Mam wrażenie, że rouvy "agresywniej" symuluje podjazdy w porównaniu do zwifta, tzn. podjazdy o mniejszym kącie nachylenia wymagają już mocniejszego ciśnięcia - przelatując przez ustawienia w rouvy widziałem, że mam symulację na maksa, w zwifcie jeździłem bodaj na ~85%, ale nawet gdybym podbił do 100%, to i tak byłoby to mniej agresywne, niż w rouvy (bawiłem się kiedyś zmianą tego ustawienia). W porównaniu do jazdy normalnie w trasie, mam wrażenie,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ytong: no dla mnie to zmienne obciążenie to jest wielki plus. Nie ma IRL dróg plaskich jak stół, zawsze coś jest pofalowane. W zwift na pustyni miejscami było np za płasko. Co do jazdy z kimś, to ok, na zwift jest więcej ludzi ale przez to, że tras jest mniej. W rouvy na trasach challange`owych jeździ i po sto osób jednocześnie. Ghosty jeżdżą na zmiany, raz dają Ci koło, raz Ty