Wpis z mikrobloga

@venividi: na początku faktycznie panowała netykieta, która stawiała na kulturę osobistą i wdrażanie zachowań z realnego życia. Tylko wynikało to z tego, że z Internetu korzystali w zdecydowanej większości dorośli ludzie, a sam Internet był bardziej zdecentralizowany, a więc ludzie z własnej chęci utrzymywali porządek na swoim "podwórku". Potem przyszła era dzieci neostrady, które pogrzebały dobre obyczaje. Taki regres wynikający z powszechności, przystosowanie norm do najsłabszej jednostki.