Wpis z mikrobloga

@kobiaszu: Stal węglowa wymaga po pierwsze wypalenia z olejem, po drugie konserwacji po każdym użyciu.
Generalnie nie jest dopuszczona do spożywczych warunków.
Mam wok ze stali węglowej i trzeba po każdym użyciu go przemyć, ale nie zmyć ochronnej wypalonej powłoki, rozgrzać i natłuścić. Inaczej będziesz żarł rdzę i inne związki.

Do tego ma słabą pojemność cieplną oraz nie zapewnia funkcji odbierania wilgoci.
Nie bez powodu stosuje się żeliwo dla takich celów
@kobiaszu: Mały hint, sprawdzony wielokrotnie:
- blachę do pieczenia umieszczasz najwyżej jak się da w piekarniku pod grzałką grilla (blachę można odwrócić do góry dnem żeby zyskać jeszcze ze 2cm
- na tę blachę dajesz kamień do pizzy (lidl sprzedaje spoko kamienie, możesz do kamieniarza od nagrobków pójść ale powiedz że potrzebujesz taki kamień do spożywki bez nasączania chemią)
- rozgrzewasz piekarnik na maksa przy użyciu funkcji grill
- na ten
@kobiaszu: też tak kombinowałem, zwykły kamień lepszy. Mam taki z Aldi/Lidla (okrągły i prostokąt), miałem blaszkę. Lepiej na kamieniu wychodziło i to grubym, ale rozgrzewanie 70min xD

Teraz mam Ariete piecyk i bez modów na kamieniu 408°C. Rozgrzewa się w kwadrans. Bez uchylania drzwiczek, bez uwalania grzałek :)

W piekarniku tak kombinowałem że grzałki wysiadły i nowe musiałem kupić ;)