Wpis z mikrobloga

@OrzechowyDzem: ale nie rozumiesz, że mnie nikt nawet nie pytał co się z nim stało?
Wiem jak działają inne ubezpieczalnie, ściemy że Cię ktoś popchnął na ulicy i 100 innych rzeczy, żeby Ci gwiazdką z regulaminu nie powiedzieli grzecznie '#!$%@?'. Wiem jak działa moja.
@PiersiowkaPelnaZiol: korpo z UK, pakiet firmowy na życie prywatne, nikt nawet nie pyta co się stało, moge ubezpieczyć każdą ruchomą rzecz do 5k, jest jakiś tam limit uszkodzeń w roku i trzeba jakąś opłatę uiścić za wymianę rzeczy na nową, ale generalnie opłaca się w #!$%@? i obsługa bezproblemowa.