Wpis z mikrobloga

@runcek: Niee, laska nie :D Rolnik sam nie wiedział czego chciał, śmieszkował sobie do dziewczyn że może żadnej nie wybrać, co odebrały negatywnie. Odstrzelony w ciemnoczerwony garnitur zaprosił jedną z nich na randkę do klubu (był niezmiernie dumny że jest tam królem parkietu czy jakoś tak) a ona mu tam powiedziała że nie będą razem. Po wyjściu z klubu zaczął płakać i dramatyzować. Ryczał jakby mu się świat zawalił, a wcześniej