Wpis z mikrobloga

2606 + 1 = 2607

Tytuł: Goebbels. Apostoł diabła
Autor: Peter Longerich
Gatunek: literatura faktu
Ocena: 8/10
ISBN: 9788379610525
Tłumacz: Monika Kilis
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 934
Bardzo obszerna biografia Goebbelsa przedstawiająca, głównie w oparciu o jego Dzienniki, życie ministra propagandy Rzeszy od ok. 1923 r. do jego śmierci w 1945 r.

Choć książkę, mimo długości (ok. 890 stron), czytało się szybko i przyjemnie, to jednak uważam, że mogłaby być o wiele krótsza bez uszczerbku na treści. Autor zbyt wiele miejsca poświęcił na opisy nic nie wnoszących do całej historii perypetii Goebbelsa, np. podróży do rodzinnego miasta czy kłótni z żoną. Natomiast najbardziej w całej książce zawiodła mnie sama końcówka, w której ostatnie dni życia Goebbelsa zostały potraktowane bardzo zdawkowo, natomiast o zabójstwie dzieci i samobójstwie Goebbelsa i Magdy autor napisał dosłownie jedno krótkie zdanie. Domyślam się, że miał być to taki zabieg stylistyczny, taki dramatyczny koniec tej historii bez dodawania „zbędnego” komentarza. Jednak nie spodziewałem się, że w mającej prawie 900 stron książce autor zupełnie pominie ostatnie dni życia Goebbelsa.

#bookmeter #historia #ksiazki #czytajzwykopem #ocieplaniewizerunkuadolfahitlera #literaturafaktubookmeter
Pobierz cutecatboy - 2606 + 1 = 2607

Tytuł: Goebbels. Apostoł diabła
Autor: Peter Longerich
...
źródło: comment_1668881065o4iRYQfzIbHWiXQIrwGyee.jpg
  • 8
@Magnolia-Fan: akurat to, jak zginęła cała rodzina Goebbelsów, nie wydaje mi się jakąś wielce sensacyjną informacją. Czytałem tę biografię między innymi po to, żeby się dowiedzieć, jak to wszystko się dokładnie potoczyło, i zostałem niemile zaskoczony ( ͡° ʖ̯ ͡°) W biografii Hitlera, którą przeczytałem jakiś czas temu, było o tym zdarzeniu o wiele więcej informacji, niż w biografii samego zainteresowanego.

Następną w kolejce mam biografię Himmlera
@cutecatboy: żeby było jasne, to nie jest zła książka. Problem w tym, że Longerich to historyk akademicki i nie zawsze tacy ludzie mają lekkie pióro :D czytając biografię Himmlera miałem wrażenie, że autor był ciut zakłopotany, że urząd Reichsfuhrera SS przebywał w cielesnej powłoce Heinricha Himmlera :D
@cutecatboy czytam aktualnie pierwsze 400stron dzienniki i dzienniki mam od ja od października i mecze powoli tą książkę. Himmlera też długo czytałem, dłużyła mi się.
@gienon: mi się ją czytało całkiem przyjemnie i szybko, była napisana jakoś tak ciekawiej, natomiast obecnie męczę Himmlera i strasznie mi się dłuży, ledwo mogę przebrnąć przez jeden rozdział dziennie. To nawet nie jest kwestia lekkiego czy ciężkiego pióra, jak pisze kolega wyżej, tylko tego, że Longerich uwzględnia absolutnie wszystko, nawet jakieś mało znaczące szczegóły, o których czytelnik zapomina zaraz po przeczytaniu zdania.

A że życiorys Goebbelsa pisany jest na podstawie
@cutecatboy też to zauważyłem. Co do Goebbelsa zgadza, jestem na etapie rozpoczęcia wojny także dobrze się już czyta. Pewnie w połowie grudnia skończę. Poszukać i zabierać się muszę kolejnego "wariata" :)